Google zapowiedziało ważną aktualizację do jednego ze swoich najważniejszych narzędzi, czyli nawigacji Google Maps. Jeszcze w tym roku mamy się doczekać funkcji, która umożliwi kierowcy obranie trasy najbardziej sprzyjającej oszczędzaniu paliwa. Google jest z tym mocno spóźnione, ponieważ inni producenci proponuję podobne rozwiązanie już od lat, ale ta informacja i tak powinna ucieszyć miliony użytkowników.
W 2021 roku (nie znamy dokładnej daty) Google zaktualizuje usługę Google Maps wprowadzając do niej funkcję wyznaczania najbardziej ekonomicznej trasy przejazdu. Z zapowiedzi amerykańskiego giganta wynika, że proponowana trasa będzie zbliżona do najszybszej oraz uwzględni aktualne natężenie ruchu, w tym oczywiście korki. Co ciekawe, cel obniżenia zużycia paliwa ma zostać osiągnięty m.in. dzięki temu, że nawigacja będzie nas prowadzić drogami o optymalnym nachyleniu, aby np. unikać długich podjazdów pod górę.
Można się domyślać, że trasa będzie wyznaczana w sposób, który umożliwi ominięcie korków, wypadków, ale też dróg o bardzo dużym natężeniu ruchu. Prawdopodobnie będziemy prowadzeni drogami lokalnymi, zamiast autostrad i dróg ekspresowych.
Nowa funkcja zostanie udostępniona zarówno w aplikacji Google Maps na Androida, jak i iOS. Na początek przetestują ją użytkownicy w USA, dopiero później przyjdzie czas na Europę. Google obiecuje jednak, że pojedziemy „eko trasami” jeszcze w tym roku.
Nowością będzie także udostępnienie opcji wyznaczania trasy z uwzględnieniem punktów ładowania samochodów elektrycznych. Nawigacja obliczy czas dojazdu wraz z tym potrzebnym do uzupełnienia poziomu baterii do poziomu 80%. Na razie funkcja będzie dostępna dla posiadaczy samochodów elektrycznych, w których Google Maps jest nawigacją fabryczną, m.in. Volvo XC40 Recharge.
Redakcja Reklama Kontakt Nasze portale i blogi
Wszelkie prawa zastrzeżone | Dział tematyczny Mindly.pl | Zasady korzystania & Polityka prywatności
