Ta usługa póki co cieszy się umiarkowanym zainteresowaniem, ale trudno się dziwić. Wciąż niewiele osób słyszało o możliwości wynajęcia samochodu na minuty. Ponadto taka opcja istnieje tylko w największych polskich miastach. Idea jest jednak bardzo ciekawa i na pewno godna omówienia. Dowiedz się, na czym polega wynajem samochodu na minuty i sprawdź, czy to rozwiązanie dla Ciebie.
Ofertę wynajmu samochodów na minuty ma w tej chwili kilka firm, które działają w Warszawie, Trójmieście, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie. Udostępniają one swoje auta każdemu, kto musi szybko skorzystać z pojazdu, by np. dojechać na spotkanie z klientem czy przewieźć zakupy do domu. Wszystko działa bardzo podobnie do systemu roweru miejskiego.
Obowiązują dwa modele wynajmu, w zależności od konkretnej oferty:
Aby móc wypożyczyć samochód trzeba pobrać aplikację i wprowadzić dane karty kredytowej. Po odnalezieniu samochodu wystarczy zeskanować kod QR, aby otworzyć drzwi. W środku na kierowcę czeka jeszcze ankieta czystości (należy wpisać w niej widoczne uszkodzenia oraz stan wnętrza). Kluczyki i dowód rejestracyjny znajdują się w schowku. Można ruszać.
Opłata jest naliczana za każdy pokonany kilometr oraz każdą minutę jazdy. Są to kwoty rzędu 45-50 groszy za kilometr oraz 80-90 groszy za minutę. Płaci się też za każdą minutę postoju. Po skończonej jeździe z karty są pobierane środki naliczone zgodnie z obliczeniami komputera pokładowego.
Standardowy przejazd przez zakorkowane miasto w godzinach szczytu nie powinien przekroczyć kilkunastu złotych, choć wszystko jest oczywiście uzależnione od natężenia ruchu. Operatorzy systemów wypożyczalni samochodów na minuty twierdzą, że jest to tańsza opcja niż wzięcie taksówki.
Idea wynajmowania samochodu na minuty na pewno jest interesująca. Szczególnie dobrze trafia ona w potrzeby osób, które z przyczyn praktycznych nie chcą mieć własnego samochodu (mieszkają w ścisłym centrum miasta, nie wyjeżdżają nigdzie dalej). W ich przypadku znacznie bardziej opłacalne jest okazjonalne wynajmowanie samochodu na kilkadziesiąt minut, by np. zrobić duże zakupy czy zawieźć znajomych na imprezę.
Póki co nie jest to jednak żadna alternatywa dla osób, które codziennie pokonują samochodem kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów w drodze do pracy, bo np. mieszkają pod miastem. Wynajem samochodów na minuty nie trafia też w potrzeby rodzin z dziećmi (codzienne rozwożenie pociech do szkoły, przedszkola, wyjazdy wakacyjne, wypady weekendowe). Dla obu tych grup korzystanie z systemu byłoby po prostu zbyt drogie.