Każdy silnik spalinowy zużywa olej – dlatego między wymianą a wymianą właściciel z pewnością zauważy pewien ubytek na bagnecie. Jest to zjawisko jak najbardziej normalne. Gorzej, gdy zużycie oleju jest na tyle wysokie, że konieczne okazuje się regularne dolewanie środka smarnego do jednostki, na przykład 1 litra na miesiąc. W takiej sytuacji możemy już podejrzewać jakąś usterkę. Te najczęstsze wymieniamy w naszym poradniku.
Zdecydowanie najczęściej znaczny ubytek oleju jest spowodowany takimi awariami, jak:
Każda z tych awarii wymaga pilnej interwencji mechanika. W przeciwnym razie może dojść do niekontrolowanego wzrostu temperatury w silniku, co grozi jego poważną usterką.
W skrzyni korbowej znajduje się odma składająca się z separatora i filtra. Z czasem, w leciwych samochodach, dochodzi do ich zapchania, co skutkuje tym, że oczyszczony olej nie wraca z powrotem do silnika, ale jest przepalany w cylindrach. Całkowite zapchanie odmy wiąże się natomiast z dosłownie wylewaniem nadmiaru oleju przez uszczelnienia.
W autach z turbodoładowaniem częstą przyczyną nadmiernego zużycia oleju jest właśnie uszkodzenie turbosprężarki. Gdy dojdzie do awarii jej uszczelnień, olej będzie się przedostawać do dolotu. Taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna w silnikach wysokoprężnych, ponieważ może skutkować tzw. rozbieganiem silnika. Objawem jest gwałtowny wzrost obrotów, ponad nominalny zakres, w jakim może pracować jednostka diesla. Grozi to jej trwałym uszkodzeniem.
Uszczelniacze prędzej czy później się zużyją – szybciej następuje to w silnikach zasilanych LPG, które jest paliwem dość suchym. Objawem usterki jest nadmierne dymienie z rury wydechowej oraz odkładanie się sadzy w wydechu.
Nieszczelne pierścienie powodują charakterystyczne dymienie samochodu na niebiesko. Świadczy to o poważnej usterce i spadku kompresji silnika. Aby rozwiązać problem konieczna jest wymiana tłoków wraz z korbowodami, co mocno uderzy właściciela po kieszeni.