Zakup prawie nowego samochodu sprowadzonego z zagranicy: czego możesz się spodziewać?

Antoni Kwapisz
01.10.2020

Oferty sprzedaży praktycznie nowych aut, ze znikomymi przebiegami, jeszcze pachnących nowością, to standard na polskich portalach ogłoszeniowych. Można sobie jednak zadać pytanie: kto i dlaczego pozbywa się takiego samochodu? No właśnie… O ile w przypadku aut krajowych w grę mogą wchodzić np. problemy finansowe czy osobiste, o tyle z bardzo dużą rezerwą trzeba podchodzić do ofert sprzedaży prawie nowych samochodów sprowadzonych z zagranicy, np. z Niemiec. Na jakie niespodzianki można się tutaj natknąć? Sprawdź w naszym poradniku.

Auto po ciężkim wypadku

To pierwszy trop, jaki się nasuwa. Jeśli zdecydujesz się pojechać obejrzeć taki prawie nowy samochód, to koniecznie zabierz ze sobą porządny miernik lakieru, a najlepiej kogoś, kto ma duże doświadczenie w wykonywaniu napraw blacharsko-lakierniczych. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że to lśniące i pachnące nowością auto jeszcze przed chwilą było całkowitym wrakiem.

Auto z wypożyczalni

Dla jasności: zakup samochodu z wypożyczalni, zwłaszcza prawie nowego, nie jest wcale złym pomysłem. Warunek jest jeden: sprzedający nie może tego faktu ukrywać. Do najczęstszych i najbardziej charakterystycznych wad takich samochodów zaliczamy drobne uszkodzenia karoserii, zaniedbane wnętrze oraz… jeden kluczyk (drugi zwykle ginie).

Auto po powodzi

Na nie musisz szczególnie uważać! Doprowadzenie samochodu po powodzi do stanu używalności jest bardzo trudne i kosztowne, dlatego właścicielowi zwykle bardziej opłaca się takie auto sprzedać, nawet za półdarmo. Korzystają z tego handlarze, którzy „odpicowują” samochód i sprzedają go, jako prawie nowy, oczywiście zatajając powodziową przeszłość.

Auto skradzione

Istnieje ryzyko, że prawie nowy, nieuszkodzony samochód został za granicą skradziony. Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku aut marek luksusowych, bo ich kradzież nadal się opłaca. Aby zminimalizować prawdopodobieństwo trafienia na taką minę, musisz bardzo dokładnie zweryfikować historię pojazdu po numerze VIN. Nie zaszkodzi również wizyta na komisariacie policji i sprawdzenie, czy dany pojazd (lub podobny) nie figuruje w europejskiej bazie samochodów skradzionych.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie