Do takich wniosków doszedł zespół badaczy pod przewodnictwem Sama Monforta, który na zlecenie Instytutu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w USA przeprowadził analizę wypadków drogowych z udziałem pieszych w trzech miastach w stanie Michigan. Wstępnie można już powiedzieć, że rzeczywiście potrącenie przez samochód typu SUV czy crossover znacznie częściej kończy się dla pieszego poważnymi urazami, a nawet śmiercią, niż ma to miejsce w przypadku sedanów, kombi czy innych niskich pojazdów. Z czego to właściwie wynika?
Autorzy badania sugerują, że w przenalizowanych przez nich wypadkach z udziałem pieszych, w których do potrącenia doszło przez samochód typu SUV, odnotowano zauważalnie wyższy współczynnik śmierci oraz poważnych zranień – dotyczyło to sytuacji, w której do zderzenia doszło przy prędkości przekraczającej 30 km/h.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy z pewnością jest masa SUV-ów, które z oczywistych względów są samochodami cięższymi i większymi – tym samym siła, z jaką uderzają pieszego jest odpowiednio większa. Naukowcy zauważyli jednak także inną ciekawą rzecz.
Mianowicie charakterystyczna bryła nadwozia SUV-ów sprawia, że kratka chłodnicy uderza bezpośrednio w miednicę lub klatkę piersiową pieszego, co prowadzi do rozległych ran, urazów wewnętrznych, a przy silnym uderzeniu także do śmierci. Autorzy badania wskazują również na problem wyższego położenia środka ciężkości w SUV-ie, co przekłada się pogorszenie stabilności kierowania pojazdem – czyli kierowcy trudniej jest uniknąć zderzenia.
Raczej nie możemy się spodziewać, że tego typu badania wpłyną jakoś istotnie na wyniki sprzedaży SUV-ów i crossoverów, które od lat są hitami na całym świecie, w tym w Polsce. Autorzy raportu sami też przyznają, że potrzebne są dodatkowe testy, aby wydać ostateczny werdykt w tej sprawie.