Jakkolwiek nas to nie smuci, to musimy stawić czoła faktom. Idzie zima. Przed nami pół roku zmagania się z fatalnymi warunkami pogodowymi, które we znaki dają się przede wszystkim kierowcom. Śniegu i mrozu nie zlikwidujemy, ale możemy przynajmniej spróbować sobie z nimi poradzić. Warunkiem jest jednak dobre przygotowanie auta do zimy. Podpowiadamy Wam, jak to zrobić w 6 krokach. Zapraszamy.
- Zmień opony na zimowe – nazwijmy rzecz po imieniu: jazda na oponach letnich zimą jest czystą głupotą, brakiem odpowiedzialności, a w niedalekiej przyszłości będzie też wykroczeniem (o ile nareszcie doczekamy się wprowadzenia stosownych przepisów). Opony zimowe zapewniają dużo wyższy poziom bezpieczeństwa i przyczepności, szczególnie podczas jazdy na śniegu. Wymiana kompletu gum nie powinna kosztować więcej niż 80 złotych (na felgach stalowych), a nowe opony kupicie w cenie od 800 złotych za komplet.
- Zadbaj o właściwe wyposażenie – na pokładzie każdego samochodu użytkowanego zimą musi się znaleźć skrobaczka do szyb, zmiotka do śniegu, linka holownicza, komplet zapasowych żarówek oraz odmrażacz do zamków. Jeśli mieszkacie na terenach górskich nie zapomnijcie też o łańcuchach śniegowych.
- Wymień wycieraczki – drobiazg, o którym wielu kierowców nie pamięta. Zimą dobra widoczność to absolutna podstawa, a tę zapewnią nam tylko nowe i dobre wycieraczki. Warto je wymienić jeszcze przed nastaniem mrozów. Pamiętajcie przy tym, aby nigdy nie usuwać wycieraczkami lodu i śniegu z szyby – takie postępowanie jest gwarancją ich natychmiastowego zniszczenia.
- Zabezpiecz zamki i uszczelki – warto sobie przypomnieć stare sposoby stosowane jeszcze w czasach, gdy na naszych drogach królowały Fiaty 125P i Syreny. Smarowanie uszczelek gliceryną lub wazeliną nie jest może szczytem techniki, ale na pewno skutecznie zabezpiecza je przed przywarciem do karoserii. Jeśli o tym zapomnimy i pewnego mroźnego poranka zbyt intensywnie pociągniemy za klamkę, może okazać, że oderwaliśmy całą uszczelkę. Jej naprawa lub wymiana będzie bardzo droga. Przed zimą warto również zaaplikować do zamków drzwi specjalny środek penetrujący, który nie dopuści do zamarznięcia w nich wody. Zróbcie to nawet wówczas, gdy korzystacie z centralnego zamka w pilocie.
- Zmień płyn do spryskiwaczy na zimowy – oczywista oczywistość, ale ile już razy zdarzyło się Wam o tym zapomnieć? Odmrożenie zamarzniętego płynu jest bardzo trudne, dlatego lepiej zawczasu wymieńcie go na taki przystosowany do pracy w niskich temperaturach. Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest po prostu korzystanie z płynu zimowego przez cały rok.
- Sprawdź akumulator – jeśli w Twoim aucie pracuje jeszcze oryginalna bateria, to może to już najwyższy czas na jej wymianę? Wystarczy lekki mróz, aby rano uruchomienie samochodu ze słabym akumulatorem było niemożliwe. Uporczywe próby mogą się zakończyć uszkodzeniem rozrusznika, a nawet alternatora. Dlatego przed zimą warto wykonać test akumulatora – przeprowadzi do każdy warsztat za 10-20 złotych. Jeśli wartości będą zbyt niskie, wówczas inwestujemy w nową baterię – zaoszczędzi nam to ogromnych problemów zimą.
Te rady mogą się Wam wydać oczywiste, ale jak pokazuje życie – diabeł tkwi w szczegółach. Przed mrozami po prostu poświęćmy jedno sobotnie popołudnie na wykonanie prostych czynności, dzięki którym nasze auto będzie dobrze przygotowane do zmagań z nieprzychylną aurą. Zróbmy wszystko, aby później nie dołączyć do grona kierowców zaskoczonych przez zimę.