Podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC) to obowiązkowa opłata, którą muszą uiścić kierowcy po zakupie samochodu – poza pewnymi wyjątkami. Czasami nabywcy pojazdów o tym zapominają, co może rodzić poważne i dotkliwe finansowo konsekwencje finansowe. Po szczegóły zajrzyj do naszego artykułu.
Podatek jest naliczany w przypadku transakcji zakupu pojazdu, którego wartość rynkowa wynosi co najmniej 1000 zł. Istnieją jednak pewne wyjątki, w których nabywca jest zwolniony z opłacania tego podatku.
Obowiązku opłacenia PCC nie ma w sytuacji, gdy:
Podatek PCC wynosi 2% wartości rynkowej samochodu. Dokładną kwotę daniny oblicza się na podstawie wartości rynkowej auta, a nie ceny zakupu. Przykładowo, jeśli kierowca kupił auto za 10 tys. zł, ale jego rynkowa cena to 12 tys. zł, wówczas podatek wyniesienie 240 zł.
Deklarację PCC-3, w której określa się rodzaj pojazdu, jego wyposażenie, przebieg, pojemność silnika i stan, należy złożyć w Urzędzie Skarbowym w ciągu 14 dni od zawarcia transakcji. W tym samym terminie trzeba również uiścić należny podatek.
Niezłożenie deklaracji PCC-3 w terminie może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych. W zależności od wartości pojazdu, brak zgłoszenia może być kwalifikowany jako:
To przemawia do wyobraźni i skłania do wywiązania się ze swojego obowiązku wobec fiskusa, niezależnie od tego, czy podatek PCC od zakupu samochodu ma moralne uzasadnienie (w końcu auto kupujemy za pieniądze, który już raz zostały opodatkowane).