Dlaczego warto wyłączać działanie systemu start&stop?

Jerzy Biernacki
12.11.2024

System start&stop miał być kolejnym sposobem na ograniczenie emisji spalin oraz obniżenie zużycia paliwa. Teoria brzmi świetnie, natomiast w praktyce system ten wyłącznie irytuje i może być przyczyną przedwczesnej awarii wybranych elementów samochodu. Jeśli w Twoim aucie jest start&stop, a masz możliwość jego wyłączenia (najlepiej na stałe), to warto to zrobić. Dlaczego? Oto kilka argumentów.

Ochrona akumulatora

System star&stop stanowi ogromne obciążenie dla akumulatora, ponieważ częsty rozruch silnika wymaga dużej ilości energii, którą nie zawsze możemy uzupełnić podczas jazdy samochodem, zwłaszcza w ruchu miejskim. Stąd też w autach z tym systemem nagminnie zdarzają się awarie akumulatorów1), które mogą wymagać wymiany po zaledwie 2-3 latach eksploatacji.

Wydłużenie sprawności rozrusznika

Kolejnym elementem, który mocno dostaje „w kość” z powodu działania systemu start&stop, jest rozrusznik. W normalnych warunkach używamy go kilka razy dziennie, natomiast tutaj system wymusza nawet kilkanaście rozruchów podczas krótkiej trasy w warunkach miejskich. To niechybnie doprowadzi do przedwczesnego zużycia się rozrusznika.

Ochrona turbosprężarki

Największą wadą systemu start&stop jest to, że może on zadziałać automatycznie tuż po zatrzymaniu auta, które wcześniej pokonywało szybką trasę. W samochodach z turbosprężarką bardzo ważne jest wystudzenie turbiny poprzez pozwolenie silnikowi na pracę na wolnych obrotach przez kilkanaście sekund. System start&stop nam to uniemożliwia, co fatalnie odbija się na trwałości turbosprężarki.

Wniosek jest prosty: jeśli masz możliwość wyłączania systemu start&stop z poziomu samochodu, to warto to robić po każdym uruchomieniu silnika. W autach po gwarancji dobrym pomysłem będzie także wyłącznie tego systemu na stałe, co często można zrobić poprzez wprowadzenie zmian w oprogramowaniu pojazdu.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie