Przez lata to Norwegia była uznawana za lidera elektromobilności na europejskim rynku. Okazuje się jednak, że nastąpiła tutaj zmiana. W najnowszym rankingu elektromobilności HERE-SBD EV Index 2024 miano prymusa należy do Danii. Jak wypadła Polska?
Awans Danii – aż o sześć pozycji rok do roku - jest efektem m.in. obniżenia podatków od zakupu samochodów elektrycznych, co pozwala nabywcom oszczędzić nawet 20 tysięcy euro przy każdej takiej transakcji. Dodatkowo, Dania zainwestowała w rozwój infrastruktury, co przełożyło się na dużą liczbę punktów ładowania w przeliczeniu na długość dróg.
Nowy lider nie jest jednak jedyną niespodzianką rankingu. Trzecie miejsce przypadło Luksemburgowi, a czwartą lokatę zajęła Holandia. Piąte miejsce zajmują Niemcy, co może być rozczarowaniem dla naszych zachodnich sąsiadów, mocno promujących ideę elektromobilności na gruncie politycznym.
Sensacją jest natomiast szósta pozycja Bułgarii, jednego z najuboższych krajów Unii Europejskiej, który jednak mocno stawia właśnie na rozwój elektromobilności.
Nasz kraj w rankingu wypadł słabo, zajmując czwarte miejsce od końca, wyprzedzając jedynie Cypr, Węgry i Maltę. Pod względem udziału pojazdów elektrycznych w rynku motoryzacyjnym Polskę wyprzedzają m.in. Litwa, Rumunia, Łotwa, Słowenia oraz Czechy.
Głównym problemem w przypadku Polski, twierdzą autorzy rankingu, jest zbyt mała liczba punktów ładowania w przeliczeniu na długość dróg oraz niski udział samochodów elektrycznych w rynku pojazdów nowych. W tej ostatniej kategorii Polska zajęła drugie najgorsze miejsce w całej Europie.