Wymiana sprzęgła w skrzyni biegów to bardzo poważna naprawa, która pociąga za sobą niemałe koszty. Dlatego żaden właściciel samochodu nie chciałby usłyszeć takiej diagnozy. Cykl życia sprzęgła jest ściśle uzależniony od stylu jazdy, warunków eksploatacji samochodu, a także od pokonanego przebiegu. Z reguły na wymianę trzeba się szykować po pokonaniu około 150-200 tysięcy kilometrów, choć nie jest to regułą. Sprawdź, jakie sygnały mogą świadczyć o konieczności wymiany kompletnego sprzęgła w skrzyni biegów.
Kangur, czyli podskakiwanie samochodu podczas ruszania i okazjonalnie zmiany biegu, to niezawodny znak, że trzeba się przyjrzeć pracy przekładni. Najczęściej takie objawy są spowodowane właśnie zużyciem sprzęgła (docisku lub tarczy).
Na ten objaw uwagę mogą zwrócić posiadacze samochodów z automatyczną skrzynią biegów. Jeśli w czasie zmiany przełożenia z okolic przekładni dobiega dźwięk ocierania o siebie dwóch elementów, to prawdopodobnie czas szykować się na wymianę sprzęgła.
W niektórych modelach samochodów jest to cecha a nie wada. Jeśli jednak sprzęgło wcześniej łapało od podłogi, a teraz samochód niemal gaśnie podczas ruszania, to na 100% jest to spowodowane wyrobieniem się mechanizmów sprzęgła, które wymaga po prostu wymiany.
Musisz się nieźle napocić podczas zmiany biegów? Pedał sprzęgła jest bardzo twardy i chodzi z wyraźnym oporem, czego wcześniej nie było? To także może być sygnał świadczący o konieczności rychłej wymiany sprzęgła.
Jeśli silnik prawidłowo wkręca się na obroty, natomiast samochód z ledwością przyspiesza, nawet przy znacznej prędkości obrotowej jednostki, to może to być efekt tzw. ślizgania się sprzęgła. Pomóc może wyłącznie wymiana całego podzespołu.