Jedziemy na narty samochodem. Co sprawdzić? Co zabrać ze sobą?

Marek Szydełko
13.03.2019

Nie ma wątpliwości, że wyjazd na narty własnym samochodem jest zdecydowanie najwygodniejszą opcją. Głównie z powodu sprzętu, który co prawda można nadać do luku samolotowego, ale jednak na dłuższą metę dźwiganie nart, butów i akcesoriów byłoby uciążliwe. Samochód daje też niezależność i umożliwia podjechanie prosto pod stok, co jest dużym atutem z punktu widzenia każdego narciarza. Jeśli właśnie szykujesz się do pierwszego w życiu wyjazdu samochodem na narty, to z naszego poradnika dowiesz się, co warto wcześniej sprawdzić i co ze sobą zabrać.

Opony zimowe

Nie musimy chyba przypominać, że jadąc na narty własnym autem trzeba zadbać o to, aby koła samochodu były obute w zimowe opony. Na pewno jednak należy sprawdzić, w jakim stanie są założone gumy. Jeśli grubość bieżnika jest mniejsza niż 4 mm, to naprawdę nie ma sensu ryzykować. Takie opony nie poradzą sobie w kopnym śniegu i niemal na pewno utkniesz na pierwszym górskim podjeździe.

Oświetlenie

Bezpośrednio przed wyjazdem koniecznie sprawdź, czy całe oświetlenie samochodu działa. Skup się nie tylko na żarówkach świateł mijania, ale też postojówkach i żarówkach w tylnych lampach. W sezonie zimowym szybko zapada zmrok, a jeśli dojdzie do tego śnieżyca, to dobra widoczność Twojego samochodu będzie kluczowa dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.

Ogrzewanie

Tutaj sprawa jest prosta: jeśli już teraz wnętrze Twojego samochodu wolno i słabo się nagrzewa, to musisz coś z tym zrobić przed wyjazdem w góry – gdzie przecież warunki pogodowe mogą być ekstremalnie trudne. Problem zwykle tkwi w niesprawnym termostacie, którego wymiana nie jest ani droga, ani skomplikowana. Zrób to teraz i nie ryzykuj podróży w zimnie.

O tym nie możesz zapomnieć

Podstawową czynnością do zrobienia przede wyjazdem na narty własnym samochodem jest sprawdzenie, czy w bagażniku nie brakuje niezbędnego wyposażenia. Koniecznie zainwestuj w łańcuchy, których używanie jest obowiązkowe w regionach górskich w czasie intensywnych opadów śniegu (zawsze informuje o tym znak).

Choć polskie przepisy tego nie wymagają, w bagażniku (a najlepiej w przedziale pasażerskim) warto mieć kamizelkę odblaskową – może Ci uratować życie, gdy przyjdzie do zakładania łańcuchów w śnieżycy na poboczu drogi. Dodatkowo radzimy zabrać ze sobą ciepły koc, dodatkowe czapki i rękawiczki oraz obuwie na zmianę.

Na koniec jeszcze jedna ważna zasada: wyjeżdżając własnym autem w góry dbaj, aby poziom paliwa w baku nigdy nie spadł poniżej 50%. Może się przecież zdarzyć, że utkniesz na zablokowanej drodze, co będzie oznaczać wielogodzinny postój. Bez paliwa nie ma ogrzewania, dlatego nie ryzykuj jazdy na rezerwie!

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie