Tytułowa sytuacja jest doskonale znana rodzicom, którzy wybierają się na wakacje z dziećmi samochodem. Wiadomo, że trzeba ze sobą zabrać dosłownie wszystko, również to, co na pewno się nie przyda. Cóż, takie życie. Warto natomiast zdawać sobie sprawę z tego, że jazda samochodem załadowanym po sam dach znacząco różni się od tej pustym autem. Chcąc zadbać o bezpieczeństwo swoje i rodziny musisz przestrzegać kilku podstawowych zasad.
Na czas podróży znacznie obciążonym samochodem warto zwiększyć ciśnienie w oponach – nawet o 0,3-0,4 bara. Dzięki temu auto będzie się lepiej prowadzić na autostradzie czy drodze ekspresowej. Szczególnie ważne jest dopompowanie opon na tylnej, bardziej obciążonej osi.
Przed podróżą załadowanym samochodem warto odwiedzić stację diagnostyczną i poprosić o sprawdzenie stanu zawieszenia. Wszelkie luzy, zwłaszcza w układzie kierowniczym, muszą zostać jak najszybciej usunięte.
O bezpieczeństwo jazdy należy zadbać już na etapie pakowania bagażnika. Najcięższe przedmioty ułóż jak najbliżej oparcia tylnej kanapy, co pozwoli lepiej rozłożyć masy. Nigdy nie umieszczaj żadnych rzeczy w kabinie pojazdu, na przykład na podłodze.
Zwróć uwagę na to, jaką dopuszczalną ładowność ma Twój samochód – informację na ten temat znajdziesz w książce obsługi pojazdu. Wartość podana przez producenta jest graniczna, co oznacza, że nie wolno jej przekraczać. W skrajnym przypadku może to grozić np. pęknięciem opony czy uszkodzeniem zawieszenia.
Jadąc samochodem załadowanym po dach koniecznie zredukuj prędkość. Droga hamowania ciężkim autem znacząco się wydłuża, dlatego nie szalej i nie przekraczaj ustalonych limitów – zwłaszcza podczas jazdy autostradą czy drogą ekspresową.