Nie ma chyba kierowcy, który choć raz nie odczuwałby ogromnego zmęczenia podczas jazdy samochodem. W długiej trasie, zwłaszcza wiodącej autostradami, nietrudno o znużenie, a stąd już tylko krok do śmiertelnie niebezpiecznego zaśnięcia za kierownicą. Dlatego przygotowaliśmy poradnik, w którym zdradzamy Ci kilka prostych sposobów na to, jak radzić sobie ze zmęczeniem za kierownicą. Koniecznie je wykorzystaj.
O ile jest to oczywiście możliwe. Jeśli możesz zaplanować sobie podróż w dowolnych godzinach, to zawsze wybierz opcję przejazdu w ciągu dnia. Dużo bezpieczniej jest wyruszyć w trasę na przykład o 4 nad ranem, kiedy także ruch jest bardzo mały, niż o 23 wieczorem. Jeśli natomiast musisz jechać nocą, ponieważ masz do pokonania bardzo długi dystans, to przed podróżą porządnie się wyśpij.
Drzemki potrafią zdziałać cuda, dlatego powinieneś je przetestować w momentach, gdy łapie Cię znużenie za kierownicą. Nie musisz wcale szukać hotelu czy motelu – drzemkę możesz sobie uciąć we własnym aucie na parkingu przy autostradzie czy drodze ekspresowej, a nawet na stacji benzynowej. Wystarczy dosłownie 10-15 minut, aby Twój mózg znów zaczął pracować na pełnych obrotach.
Co robisz na postoju w długiej trasie? Jeśli pijesz kawę, wypalasz papierosa i ruszasz w dalszą podróż, to popełniasz podstawowy błąd. Postój jest po to, aby odpocząć i rozruszać zastane ciało. Wystarczy 10 minut intensywnej gimnastyki, aby pozbyć się uczucia skrajnego zmęczenia i dostać zastrzyk energii do dalszej jazdy. Wykonaj 20 przysiadów, 20 skłonów, zrób 10 pompek, porozciągaj mięśnie, przebiegnij się po parkingu. Zobaczysz, że to działa.
Niezależnie od tego, o jakiej porze roku podróżujesz samochodem, zawsze musisz dbać o wymianę powietrza w kabinie – nie tylko poprzez system wentylacji. Wykorzystuj każdą okazję do tego, aby porządnie wywietrzyć wnętrze auta. Rób to podczas postojów, a jeśli podróżujesz sam, to czując znużenie na chwilę otwórz np. tylne szyby w czasie jazdy.
Absurd? Wcale nie. Jazda drogami lokalnymi jest znacznie mniej nużąca niż autostradą czy drogą ekspresową. Wszystko dzięki temu, że na takich trasach zawsze coś się dzieje, jest wiele zakrętów, potencjalnie niebezpiecznych miejsc etc. To wymusza na Tobie utrzymanie koncentracji i minimalizuje ryzyko zaśnięcia za kółkiem.