Układ wydechowy to mało spektakularny, ale jednocześnie bardzo istotny element samochodu. Składa się z rury wydechowej, katalizatora i kilku tłumików. Mało który kierowca zaprząta sobie głowę jego istnieniem. Przynajmniej do czasu, aż wszystko działa jak należy. Gdy jednak w układzie pojawia się nieszczelność lub zaczynają z niego dobiegać niepokojące hałasy, trzeba się przygotować na wydatki. Jak duże? To już zależy od skali problemu. Każdy kierowca ma jednak spory wpływ na trwałość układu wydechowego. Podpowiadamy, jak o niego dbać.
Nie ma tutaj niestety żadnej reguły. Wszystko zależy od trzech czynników:
Przyjmuje się, że nowy układ wydechowy w budżetowym samochodzie z silnikiem benzynowym powinien przetrwać około 5 lat, choć oczywiście spotyka się auta znacznie starsze, wciąż mające oryginalne elementy wydechu. Dla diesli ten interwał jest nawet dwukrotnie dłuższy. Dlaczego?
Ponieważ w układzie wydechowym silników wysokoprężnych zbiera się sadza. Ma ona strukturę lepkiej mazi, która świetnie konserwuje stal. Jeśli więc nie dojdzie do uszkodzenia mechanicznego lub wady fabrycznej, układ wydechowy w dieslu spokojnie powinien wytrzymać nawet ponad 10 lat.
Aby przedłużyć sprawność wydechu warto stosować się do kilku rad. Po pierwsze: nigdy nie wjeżdżaj w kałużę z pełną prędkością, gdy silnik jest już rozgrzany. To bardzo szkodzi elementom układu wydechowego – w skrajnym przypadku może dojść nawet do pęknięcia na łączeniu rury z tłumikiem.
Po drugie: unikaj jazdy na krótkich dystansach, zwłaszcza zimą. Skutkuje to gromadzeniem się w układzie wydechowym pary wodnej, która oczywiście przyspiesza korozję metalowych elementów. Aby nie dopuścić do tego zjawiska, należy pokonać na tyle długi dystans, by wydech zdążył się porządnie rozgrzać.
Po trzecie: bardzo ostrożnie pokonuj progi zwalniające, garby czy ubytki w jezdni (jest to szczególnie ważne na drogach gruntowych). Wydech jest bardzo narażony na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli dojdzie do wgniecenia np. środkowego tłumika, trzeba go będzie wymienić. Na wertepach nietrudno też o urwanie tylnego tłumika.
Na koniec przypominamy, że jeśli z układu wydechowego Twojego samochodu dobiega hałas (charakterystyczne buczenie), jak najszybciej umów się na wizytę w warsztacie. To może być drobnostka (np. wypalenie uszczelki), ale trzeba to sprawdzić. Jazda z niesprawnym wydechem grozi zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego.