Niewinny odprysk na szybie może się okazać początkiem poważnych problemów – zwłaszcza, gdy kierowca go zbagatelizuje. Nie każde takie uszkodzenie wymaga natychmiastowej reakcji, natomiast nie jest tak, że można całkowicie przejść nad tym do porządku dziennego. Co mówią na ten temat przepisy? Sprawdź to w naszym poradniku.
Jeśli odprysk jest niewielki, nie przybiera formy tzw. „pajączka” i znajduje się blisko krawędzi szyby, z dala od pola widzenia kierowcy, to jazda z takim uszkodzeniem jest jak najbardziej dopuszczalna. Odprysk zostanie zignorowany nawet przez diagnostę na SKP podczas przeglądu technicznego pojazdu.
Jeżeli uszkodzenie znajduje się w polu widzenia kierowcy lub przybiera formę „pajączka”, to mówimy tutaj już o poważnym defekcie, który musi zostać usunięty. Tego typu uszkodzenia mogą powodować refleksy i zniekształcać obraz, co ma bezpośrednie przełożenie na bezpieczeństwo jazdy.
Za jazdę z takim odpryskiem na szybie kierowca może stracić dowód rejestracyjny pojazdu podczas kontroli drogowej, a także otrzymać mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Dodatkowo, diagnosta może odmówić przedłużenia przeglądu, jeśli uzna, że szyba jest istotnie uszkodzona, dając kierowcy 2 tygodnie na jej wymianę lub profesjonalną naprawę.