Akumulator samochodowy jest jednym z najważniejszych elementów wyposażenia auta. To dzięki niemu możemy uruchomić silnik i korzystać z różnych odbiorników prądu. Wyczerpanie pojemności akumulatora stanowi częstą usterkę unieruchamiającą samochód, dlatego warto przewidzieć taki scenariusz i zadbać o baterię w aucie. Na dobry początek sprawdź, co szkodzi akumulatorowi.
Jeśli jeździsz bardzo mało, szczególnie w okresie zimowym, to spodziewaj się, że akumulator w Twoim samochodzie może się poddać już po kilku latach takiej eksploatacji. Powód? Alternator nigdy nie zdąży go dostatecznie doładować. Dlatego osoby, które mają do pracy np. 2 kilometry w jedną stronę, powinny albo poważnie przemyśleć kwestię opłacalności posiadania samochodu, albo regularnie doładowywać baterię w inny sposób.
Nawiązujemy tutaj do poprzedniego akapitu. Jeśli wiesz, że z powodu pokonywania krótkich dystansów alternator nie doładuje akumulatora w Twoim samochodzie, to wyrób w sobie nawyk regularnego doładowywania przy pomocy prostownika. Zainwestuj w porządny prostownik, dopasowany do rodzaju akumulatora. Takie doładowanie należy przeprowadzać minimum raz w miesiącu.
Znienawidzony przez większość kierowców system Start&Stop, narzucony producentom samochodów przepisami ekologicznymi, to prawdziwy „zabójca” akumulatorów. Gdy samochód w trakcie krótkiej przejażdżki jest kilkakrotnie wyłączany i ponownie uruchamiany, to żadna bateria zbyt długo tego nie wytrzyma. Rozwiązaniem jest każdorazowe wyłączanie systemu przy pomocy przycisku w samochodzie lub odłączenie go na stałe, co można zrobić z poziomu systemu diagnostycznego pojazdu.
Doładowując akumulator należy pamiętać o tym, aby go nie przeładować. Dlatego warto zainwestować w markowy prostownik automatyczny, który po przywróceniu gęstości elektrolitu po prostu przerwie dalsze ładowanie. W przeciwnym razie bateria także dość szybko utraci swoją pojemność i będzie się nadawać tylko do wymiany.
Eliminując te problemy jesteś w stanie znacząco wydłużyć sprawność akumulatora, nawet do 10-12 lat. Gra jest zatem warta świeczki.