Cofanie licznika w samochodzie to niestety nadal powszechny proceder. Ma to na celu oczywiście oszukanie potencjalnego nabywcy, który szuka auta z możliwie jak najmniejszym przebiegiem. Warto natomiast wiedzieć, że takie działanie jest w Polsce przestępstwem, zagrożonym bardzo poważnymi sankcjami, o czym więcej przeczytasz w naszym artykule.
Nowelizacja ustawy Prawa o ruchu drogowym i ustawy Kodeksu karnego wprowadziła surowe sankcje dla osób, które decydują się na cofnięcie licznika w celu wprowadzenia nabywcy pojazdu w błąd.
Za każde cofnięcie licznika grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Co ważne, kara ta dotyczy nie tylko osoby, która zleciła takie działanie, ale również mechanika, który przeprowadził tę operację.
Kupując używany samochód i podejrzewając, że licznik może być cofnięty, w pierwszej kolejności warto sprawdzić jego historię. Można to zrobić poprzez darmowy portal Historia Pojazdu, który udostępnia informacje z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).
W przypadku pojazdów sprowadzonych sprawa jest nieco trudniejsza i tutaj na pewno warto zainwestować w zakup raportu (dostępne są różne komercyjne bazy) oraz spróbować zweryfikować przebieg w autoryzowanej stacji obsługi, która ma dostęp do historii serwisowej z zagranicznej sieci.
Są sytuacje, w których wymiana licznika jest uzasadniona i legalna. Dotyczy to przypadków, gdy licznik przestaje działać lub uległ uszkodzeniu, np. w wyniku wypadku. Aby uniknąć problemów prawnych, należy odpowiednio udokumentować taką wymianę. Po wymianie licznika należy w ciągu 14 dni udać się do stacji kontroli pojazdów, aby odczytać nowy stan drogomierza. Następnie trzeba złożyć stosowne oświadczenie w wydziale komunikacji.
Niedopełnienie tych formalności może skutkować karą grzywny w wysokości nawet 3 tysięcy złotych.