Tuning leasingowanego samochodu? Lepiej uważaj!

Mateusz Nowak
08.01.2021

Leasing jest bardzo popularną formą finansowania zakupu samochodu – i to nie tylko fabrycznie nowego. Na to rozwiązanie decydują się przede wszystkim firmy, w tym właściciele jednoosobowych działalności gospodarczych oraz osoby samozatrudnione. Leasing przynosi korzyści podatkowe, natomiast nie zapominajmy, że wiążą się z nim również różnego rodzaju ograniczenia. Czy leasingowany samochód można poddać tuningowi? Tego dowiesz się z naszego poradnika.

Tuning na własną odpowiedzialność

Zacznijmy od podstawowej sprawy: choć teoretycznie leasingobiorca powinien poinformować leasingodawcę o każdej zmianie przeprowadzonej w samochodzie, to w praktyce mało kto się takimi rzeczami przejmuje. Jeśli chcesz optycznie stuningować samochód, na przykład dodając większe felgi aluminiowe, przyciemniając szyby czy oklejając karoserię, to możesz to zrobić, ale tylko na własną odpowiedzialność. Podobnie jest z tuningiem mechanicznym.

Musisz natomiast koniecznie pamiętać, że brak uzyskania zgody ze strony leasingodawcy wiążę się z bardzo poważnym ryzykiem i możliwymi konsekwencjami, o których przeczytasz za chwilę.

Zwróć również uwagę na fakt, iż jeśli samochód jest fabrycznie nowy, to jakiekolwiek przeróbki mogą spowodować utratę gwarancji producenta. Dodatkowo istnieje ryzyko, że po zmodyfikowaniu samochodu nosem będzie kręcić ubezpieczyciel, który będzie musiał zlikwidować jakąś szkodę. Dlatego przed zabraniem się za tuning, nawet delikatny, radzimy skonsultować się z leasingodawcą, a najlepiej także z producentem samochodu i firmą ubezpieczeniową.

Nie będzie problemu, jeśli…

Nic się nie stanie, auto nie ulegnie żadnej awarii, nie dojdzie do stłuczki czy innej szkody, a Ty sumiennie spłacisz wszystkie raty leasingu i na sam koniec wykupisz samochód od leasingodawcy. W takiej sytuacji ewentualne modyfikacje nie będą nikogo interesować.

Uwaga na nieprzyjemne konsekwencje stuningowania samochodu w leasingu

Jeśli jednak okaże się, że z jakiegoś powodu samochód musi wrócić do leasingodawcy (z powodu windykacji czy braku chęci jego wykupienia przez użytkownika), to dokonane przeróbki mogą stanowić nie lada problem. Pamiętaj, że leasingodawca nie kolekcjonuje samochodów. Zwrócone auto zostanie przez niego sprzedane.

Może się wówczas okazać, że z powodu przeprowadzonego tuningu wartość samochodu jest niższa od rynkowej. W takiej sytuacji leasingodawca będzie mieć pełne prawo do tego, aby wezwać Cię do przywrócenia auta do oryginalnego stanu – oczywiście na Twój koszt.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie