To nie tuning, a głupota! Dlaczego nie należy usuwać filtra DPF?

Współczesne samochody napędzane silnikami diesla standardowo są wyposażone w filtr DPF (w jednostkach benzynowych jest to filtr FAP). Element ten potrfai sprawiać mnóstwo problemów, szczególnie przy eksploatacji miejskiej. Wielu kierowców decyduje się na usunięcie filtra DPF, traktując to jako m.in. etap tuningu mechanicznego silnika. Takie postępowanie jest co najmniej niemądre, o czym przekonujemy w naszym poradniku.

To nielegalne

W wielu krajach usuwanie filtra DPF jest niezgodne z prawem. Jazda bez DPF oznacza naruszenie przepisów dotyczących emisji spalin, co w razie szczegółowej kontroli drogowej (a takie się zdarzają) może sprowadzić na kierowcę poważne problemy.

Ponadto przeglądy techniczne są coraz bardziej rygorystyczne, a brak DPF w pojeździe, który jest fabrycznie wyposażony w filtr, może skutkować niezaliczeniem badania technicznego.

Szkodliwość dla środowiska

Pomijając już kwestie prawne, należy mieć świadomość, że usunięcie DPF znacząco zwiększa emisję szkodliwych cząstek stałych, które są groźne dla zdrowia ludzi i przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza. To, co dla właściciela pojazdu może być sposobem na poprawienie osiągów auta i ograniczenie kosztów serwisowych, dla nas wszystkich oznacza wdychanie jeszcze większej ilości trucizn.

Ryzyko uszkodzenia układu wydechowego i silnika

Filtr DPF jest zintegrowany z systemem kontroli emisji spalin. Po jego usunięciu samochód może zatem działać nieprawidłowo. Zdarzają się nawet przypadku uszkodzenia turbosprężarki, wtryskiwaczy lub zaworu EGR. Z kolei komputer sterujący silnikiem (ECU) może wprowadzać tryb awaryjny i ograniczać moc jednostki.

Problemy ze sprzedażą auta

Prozaicznym argumentem przeciwko „wycinaniu DPF” jest to, że w przyszłości mogą wystąpić spore problemy ze sprzedażą tak zmodyfikowanego samochodu. Wykrycie manipulacji jest banalnie proste z poziomu dowolnego urządzenia łączącego się z komputerem pojazdu. Wiele osób nie chce kupować takich aut, obawiając się ich złego stanu technicznego i potencjalnych problemów podczas przeglądu czy kontroli drogowej.