Samochód z przyciemnionymi szybami to częsty widok na polskich drogach. Właściciele aut decydują się na ten zabieg z różnych powodów, ale zwykle chodzi o względy estetyczne. Przyciemnione szyby prezentują się efektownie, dodają autu elegancji, stąd też zalicza się ten zabieg do kategorii tuningu optycznego. Warto natomiast wiedzieć, co na ten temat mówią obowiązujące w naszym kraju przepisy. Wszystkiego dowiesz się z naszego poradnika.
Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że nie ma możliwości całkowitego przyciemnienia szyb. Nie pozwala na to polskie prawo, ale też zdrowy rozsądek – przez takie szyby kierowca miałby mocno ograniczoną widzialność. Dlatego ustalono jasne i niepodważalne zasady:
Jeśli właściciel zdecydował się na przyciemnienie szyb przy pomocy folii, to musi ona posiadać specjalny atest ISiC (Instytutu Szkła i Ceramiki).
Wielu kierowcom wydaje się, że wspomniane przepisy są martwe, bo nikt nie jest w stanie skontrolować stopnia przepuszczalności światła. To oczywiście nieprawda. Policja drogowa dysponuje specjalnymi przyrządami, podobnie jak diagności na stacjach kontroli pojazdów.
W przypadku stwierdzenia, że szyby przepuszczają zbyt mało światła lub zostały przyciemnione nieatestowaną folią, kierowca musi się liczyć nawet z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Mandat za to wykroczenie wynosi natomiast od 20 do 500 złotych.
W Polsce zdecydowanie największą popularnością cieszy się przyciemnianie szyb przy pomocy folii. Jest to metoda dość tania, a przy tym trwała i dająca dobre efekty wizualne. Jeśli jednak właściciel samochodu ma bardzo wysokie wymagania jakościowe, powinien zdecydować się na przyciemnianie metodą piecowej metalizacji tlenkami tytanu.
Jest to metoda znacznie droższa (koszt w przypadku samochodu klasy B wyniesie około 1 tysiąca złotych), ale też trwalsza i gwarantująca uzyskanie pożądanego efektu. Wymaga zdemontowania wszystkich szyb przeznaczonych do przyciemnienia.