Tesla rozszerzy dostępność systemu autonomicznej jazdy FSD na Europę i Chiny

Piotr Kowalczyk
06.02.2025

Tesla zapowiada wprowadzenie swojego zaawansowanego systemu wspomagania kierowcy FSD (Full Self-Driving) na rynki europejski i chiński w 2025 roku. Amerykański gigant rynku samochodów elektrycznych spodziewa się uzyskania niezbędnych zgód regulacyjnych do końca 2024 roku, pomimo kontrowersji, jakie budzi ten system.

FSD: nie tak do końca autonomiczny

Choć nazwa FSD sugeruje pełną autonomię, to system nie zwalnia kierowcy z kontrolowania wydarzeń na drodze. Wciąż wymaga obecności kierowcy za kierownicą, który musi być gotowy do interwencji w razie potrzeby.

FSD jest rozszerzeniem istniejącego Autopilota, oferując dodatkowe funkcje, takie jak automatyczna zmiana pasa ruchu, parkowanie czy reakcja na sygnalizację świetlną. System ten jest dostępny jako płatna opcja w pojazdach Tesli.

Kontrowersje

System autonomicznej jazdy Tesli budzi mieszane uczucia i bywa mocno krytykowany z powodu kolejnych incydentów. Do jednego z nich doszło w Kalifornii, gdzie samochód Tesli uderzył w policyjny radiowóz, gdy kierowca korzystał z telefonu. Choć obyło się bez obrażeń, incydent zwrócił uwagę na niebezpieczeństwa wynikające z upowszechnienia się systemów takich jak FSD.

W innym, tym razem tragicznym zdarzeniu w okolicach Seattle, samochód Tesli w trybie FSD uderzył w motocyklistę, który zginął na miejscu. Kierowca przyznał, że był zajęty telefonem w momencie wypadku.

Działania Tesli na rzecz poprawy bezpieczeństwa

W odpowiedzi na te incydenty Tesla ogłosiła wycofanie około 2 milionów pojazdów, aby zaktualizować oprogramowanie Autopilota. Aktualizacja ma wprowadzić dodatkowe ostrzeżenia i alerty, które zmuszą kierowców do zachowania większej uwagi na drodze.

Pojawiły się także sugestie, że nazwa „Autopilot” może wprowadzać w błąd, sugerując, że system rzeczywiście przejmuje pełną kontrolę i można mu w 100% zaufać.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie