Sezonowe promocje w ASO: uważaj na sztuczki, które mogą Cię słono kosztować!

Mateusz Nowak
18.04.2019

Autoryzowane Stacje Obsługi słyną z bardzo wysokich cen usług serwisowych. Nic więc dziwnego, że zdecydowana większość kierowców korzysta z oferty niezależnych warsztatów, a ASO zarabiają głównie na obsłudze samochodów na gwarancji i pojazdów flotowych. Autoryzowane serwisy chcą jednak przyciągnąć więcej klientów, dlatego regularnie organizują – na pierwszy rzut oka – bardzo atrakcyjne promocje serwisowe. Warto z nich korzystać, ale tak, by nie dać się na nabrać klasyczne sztuczki.

Serwis klimatyzacji

Klimatyzacja samochodowa to ogromny komfort, ale także kolejny wydatek. „Klimę” trzeba bowiem rokrocznie serwisować – odgrzybić, wymienić filtr pyłkowy, sprawdzić szczelność i ewentualnie uzupełnić czynnik chłodzący. Takie usługi są oferowane także w ASO i bardzo często na wiosnę pojawiają się promocje cenowe.

Serwis klimatyzacji w ASO za 99 złotych? Brzmi świetnie, ale do czasu, aż nie dopytasz o szczegóły. W tej cenie zostanie wykonane jedynie odgrzybianie (dezynfekcja) klimatyzacji. Za każdy kolejny etap prawidłowego serwisu trzeba będzie dodatkowo zapłacić – i to znacznie więcej niż w specjalistyczny, niezależnym warsztacie obsługującym klimatyzacje samochodowe.

Długa lista rzeczy do wymiany

Autoryzowane Stacje Obsługi organizują bardzo atrakcyjne promocje również po to, aby ściągnąć do siebie jak najwięcej kierowców, poszerzyć bazę klientów i zarobić na dodatkowych usługach. W tym celu mechanicy stosują rygorystyczne normy serwisowe. Na czym to polega?

Jan Kowalski przyjeżdża do ASO swoim kilkuletnim Oplem na wymianę oleju w promocyjnej cenie. Już po pół godzinie podchodzi do niego pracownik serwisu i prezentuje mu długą listę rzeczy, które wymagają pilnej naprawy lub wymiany. Zużyte klocki hamulcowe, wyciek z silnika, przerdzewiały tłumik, luz na końcówce drążka itd. Przerażony Kowalski zgadza się na wykonanie najpilniejszych napraw, a końcowy rachunek jest szokująco wysoko. Miało być „po kosztach”, wyszło jak to w ASO – drogo.

Oczywiście pracownicy ASO nie naciągają klientów. Po prostu stosują się do zaleceń serwisowych producenta, które – nie oszukujmy się – często są ustalone na wyrost, byle tylko ściągnąć właścicieli do serwisów. Całkiem dobre klocki hamulcowe według wytycznych, na jakich opiera się ASO, mogą się nadawać tylko do kosza.

Co prawda właściciele nie mają obowiązku skorzystania z usługi w autoryzowanej stacji, ale część na pewno się na to zdecyduje – chociażby po to, aby nie tracić już czasu na szukanie innego warsztatu i samodzielny zakup części.

Nie ma nic złego w korzystaniu z promocji serwisowych w ASO – jest to wręcz bardzo dobre rozwiązanie, bo jednak autoryzowany serwis gwarantuje choćby przyzwoitą jakość usług. Pamiętaj jednak, aby zachować czujność i zawsze dokładnie wypytać pracownika serwisu o to, co właściwie obejmuje promocja, a co jest z niej wykluczone. Zanim przekażesz pracownikowi kluczyki do auta poproś też o dokładne wyliczenie całkowitego kosztu usługi.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie