Konfigurując fabrycznie nowy samochód często mamy możliwość dokupienia pakietu zimowego. Wielu nabywców nie do końca wie, co taki pakiet obejmuje i czy rzeczywiście warto za niego dopłacać. Naszym zdaniem jak najbardziej, ponieważ ma to bezpośrednie przełożenie na komfort użytkowania auta. Wyjaśniamy, czego możesz się spodziewać po pakiecie zimowym.
I to zarówno przednie, jak i tylne (choć z tym akurat różnie bywa). Jest to świetna funkcja, z której kierowca i pasażerowie na pewno będą regularnie korzystać w okresie od jesieni do wczesnej wiosny. Warto za to dopłacić!
Do niedawna luksus, dziś funkcja coraz częściej spotykana także w autach niższej klasy. Podgrzewana kierownica szybko się nagrzewa, zapewniając komfort użytkowania nawet w najzimniejsze dni. No i nie trzeba już prowadzić w rękawiczkach!
Podgrzewane dysze spryskiwaczy pomagają utrzymać dysze w stanie gotowości, zapobiegając ich zamarzaniu i zapewniając czystość przedniej szyby. Docenisz to szczególnie wtedy, gdy nie zdążysz wymienić płynu na zimowy przed pierwszym przymrozkiem.
Podgrzewane lusterka boczne zapobiegają osadzaniu się lodu i pary, co poprawia widoczność i bezpieczeństwo jazdy. Super przydatna opcja!
Ogrzewanie przedniej szyby (często nazywane Quickclear) pomaga szybko usunąć lód i szron, co jest szczególnie przydatne podczas zimowych poranków. Koniec z męczeniem się ze skrobaniem szyby – to komfort, za który naprawdę warto dopłacić.