Otrzymanie dodatkowych pieniędzy zawsze brzmi bardzo kusząco, nic więc dziwnego, że wielu kierowców poważnie zaczyna interesować się usługą polegającą na dopłacaniu do odszkodowań komunikacyjnych. Jest to w pełni legalne i – jeśli nawiązujemy współpracę z rzetelną i profesjonalną firmą – bezpieczne. Uzyskanie dopłaty do odszkodowania przysługuje zdecydowanej większości kierowców. Nie wiesz, czy Ciebie też? Przeczytaj, jakie warunki muszą zostać przez Ciebie spełnione.
Jeśli w przeszłości korzystałeś z odszkodowania w ramach polisy OC sprawcy, to musisz sobie przypomnieć, w jakim trybie była załatwiana sprawa. Dopłatę do odszkodowania mogą bowiem uzyskać wyłącznie ci kierowcy, których szkoda została zlikwidowana metodą kosztorysową, to znaczy poprzez przyznanie konkretnej kwoty. Nie mogła to być likwidacja bezgotówkowa.
Co ważne, kierowca musiał przyjąć zaproponowaną mu przez ubezpieczyciela kwotę bez podpisywania z nim ugody. Jeśli taki dokument został sporządzony, wówczas dopłaty nie będzie, bo firma jej udzielająca nie ma w takiej sytuacji pola do domagania się urealnienia kosztorysu.
Warto pamiętać, że dopłatę do odszkodowania mogą uzyskać kierowcy, którzy zostali poszkodowani nawet do 3 lat wstecz. Jeśli nie posiadają kosztorysu tamtej szkody wystarczy, że o niego wystąpią do firmy ubezpieczeniowej.
W praktyce większość firm oferujących dopłaty do odszkodowania akceptuje wnioski kierowców, których samochód jest nie starszy niż 10-letni. Chodzi bowiem o to, aby możliwa do wywalczenia kwota była jak najwyższa. Zdarza się jednak, że ta zasada przestaje obowiązywać – dzieje się tak jednak wyłącznie wtedy, gdy wartość auta jest znaczna pomimo wieku (limuzyna, samochód specjalistyczny).
Z reguły natomiast dla firmy nie ma żadnego znaczenia, jaka była wysokość przyznanego kierowcy odszkodowania. Akceptowane są wnioski dotyczące spraw zarówno kilkuset złotowych, jak i kilkunastotysięcznych. Kluczowe jest bowiem to, jak duża była skala zaniżenia odszkodowania – ocenią to zatrudnieni przez firmę rzeczoznawcy i ich opinia będzie tutaj obowiązująca. Na jej podstawie firma będzie następnie proponować kierowcy konkretną kwotę dopłaty.
Większość firm stara się maksymalnie ograniczać formalności, aby przekonać kierowców, że ich oferta jest naprawdę warta świeczki. Ocena wniosku i późniejsze poprowadzenie sprawy najczęściej nie wiąże się z żadnymi opłatami (warto to sprawdzić przed rozpoczęciem współpracy). Wniosek można złożyć przez drogą mailową, co pozwala skorzystać z oferty kierowcom z dowolnego regionu kraju i bez względu na adres siedziby firmy.
Kierowca musi tylko przesłać kosztorys szkody i decyzję o przyznaniu mu odszkodowania wystawioną przez Towarzystwo Ubezpieczeniowe. To wystarczy, aby w krótkim czasie przekonać się, jak bardzo ubezpieczyciel zaniżył odszkodowanie.
Partner cyklu artykułów: promesco.pl