Posiada go każdy samochód, ale wielu właścicieli nie ma pojęcia, do czego właściwie służy. Numer VIN z urzędowego punktu widzenia jest identyfikatorem pojazdu, takim jego „imieniem i nazwiskiem”. Dzięki temu numerowi można szybko ustalić wszelkie dostępne informacje na temat samochodu, co warto wykorzystać przed zakupem używanego auta.
Vehicle Identification Number, czyli po prostu VIN, bywa nazywany numerem nadwozia. Jest nadawany indywidualnie każdemu samochodowi, który zjechał z taśmy produkcyjnej. Składa się z 17 cyfr i liczb ustawionych w unikalnym szeregu. Nie ma dwóch samochodów o takim samym numerze VIN.
Gdzie szukać numeru VIN? Najłatwiej można to zrobić w dowodzie rejestracyjnym pojazdu – numer jest wpisany w sekcji E. Dodatkowo VIN umieszcza się na tabliczce znamionowej auta, która najczęściej jest zamontowana na podszybiu, na grodzi czołowej komory silnika lub na słupku.
Znając numer VIN można się dowiedzieć np. gdzie auto zostało wyprodukowane – ten sam model mógł być bowiem składany w Japonii i w Wielkiej Brytanii, co ma znaczenie dla przyszłego właściciela. Ponadto po numerze VIN można określić oryginalny kolor pojazdu, nazwę modelu, datę produkcji, typ silnika i typ nadwozia.
W Polsce rozszyfrowanie numeru VIN pozwala także sprawdzić historię serwisową samochodu (ale tylko w autoryzowanych serwisach), a od 2014 roku również przebieg pojazdu – diagnosta ma obowiązek sprawdzić go podczas przeglądu okresowego. Znacznie trudniej jest niestety uzyskać dane na temat historii powypadkowej – udaje się to praktycznie tylko w przypadku samochodów, które były serwisowane i naprawiane w ASO.
Najłatwiej będzie podjechać do najbliższej Autoryzowanej Stacji Obsługi i poprosić pracownika o sprawdzenie numeru VIN w bazie. Wówczas okaże się, czy samochód rzeczywiście był serwisowany w ASO i kupiony w Polsce.
Numer VIN można także rozszyfrować i sprawdzić zapisane informacje o samochodzie za pomocą serwisów internetowych. Podstawowe dane są podawane za darmo, jednak jeśli przyszły właściciel chciałby poznać bardziej szczegółowy raport na temat auta, musi już za to zapłacić (od kilku do kilkudziesięciu złotych).
Sprawdzenie numeru VIN nie daje oczywiście żadnej gwarancji kupna samochodu bez wypadkowej przeszłości i z oryginalnym przebiegiem. Mimo to warto to zrobić, aby choć w części zweryfikować słowa sprzedawcy i zmniejszyć ryzyko trafienia na przysłowiową minę.