Chcesz kupić SUV-a? Sprawdź, dlaczego to ZŁY pomysł

Piotr Kowalczyk
14.08.2018

SUV-y to obecnie najpopularniejsza gama samochodów osobowych. Trudno się temu dziwić. Prezentują się bardzo efektownie, kuszą sporym prześwitem i „terenowym” wyglądem, a na co dzień potrafią też być dość praktyczne, szczególnie na dziurawych polskich drogach. Mimo wszystko osoby szukające nowego samochodu dla siebie nie powinny upierać się przy propozycjach z akurat tego segmentu. Dlaczego zakup SUV-a może się okazać najgorszą decyzją w Twoim motoryzacyjnym życiu? Poznaj najważniejsze argumenty.

Dużo palą

Fizyki nie da się oszukać. SUV-y są autami bardzo ciężkimi, a ich masywna i wysoka karoseria generuje naprawdę duże opory powietrza. Efekt? Potworne wręcz spalanie paliwa. Szczególnie dotyczy to SUV-ów napędzanych małymi silnikami benzynowymi z turbodoładowaniem. Jadąc w trasę i wybierając autostrady możesz się bardzo zdziwić, gdy okaże się, że Twoja małolitrażowa jednostka „pochłonęła” np. 10 litrów benzyny na setkę.

Mają małe bagażniki

Coś za coś. Większość tanich SUV-ów to po prostu podwyższone auta kompaktowe. Projektanci chcąc stworzyć efektowną, budzącą respekt karoserię, a do tego zapewnić pasażerom przyzwoitą ilość miejsca w środku, po prostu muszą oszczędzać na bagażniku. Dobrym przykładem jest tutaj najpopularniejszy SUV w naszym kraju, czyli Nissan Qashqai. Z zewnętrz wydaje się, że auto pomieści bagaże dużej rodziny. W rzeczywistości bagażnik jest tak mały, jak w klasycznych kompaktach.

Słabo radzą sobie w terenie

Niejeden właściciel SUV-a miał już kłopoty w związku z ulegnięciem pokusie pokonania trudniejszego terenu. Masywna sylwetka i duży prześwit to po prostu za mało, by móc bez problemu wjechać w błoto czy podjechać pod strome, grząskie wzniesienie. Zdecydowana większość SUV-ów nie ma tradycyjnego napędu na cztery koła, a tym bardziej reduktora. Ich zdolności terenowe są więc praktycznie żadne.

Trudno się nimi parkuje

To oczywiście wynika z rozmiarów karoserii, ale też długiej maski i mikroskopijnej tylnej szyby. Wygodne parkowanie współczesnym SUV-em jest tylko marzeniem. W rzeczywistości takim samochodem można z łatwością przytrzeć inny pojazd czy uderzyć w słupek parkingowy – pomagają wyłącznie czujniki parkowania. Warto przy tym zwrócić uwagę, że zdecydowana większość właścicieli SUV-ów porusza się swoimi cackami po zatłoczonych miastach. Tym bardziej wybór takiej klasy pojazdu jest lekko nierozsądny.

SUV-y mimo wszystko pozostają najmodniejszym segmentem aut osobowych i to się pewnie szybko nie zmieni. Również z tego powodu są znacznie droższe niż chociażby poczciwe kombi, a nawet bardzo praktyczne minivany (których na rynku jest coraz mniej).

Zastanów się nad przytoczonymi przez nas argumentami i odpowiedz sobie na pytanie, co jest dla Ciebie ważniejsze: względy użytkowe czy wygląd.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie