Wlew LPG, nazywany żartobliwie „korkiem wstydu”, to nieodłączny element instalacji gazowej w samochodzie. Służy oczywiście do tankowania autogazu. Do niedawna standardowo umieszczano go w zderzaku, a w krajach zachodniej Europy także w błotniku. Obecnie zdecydowana większość właścicieli aut przerabiających je na LPG prosi, aby zakład montujący schował wlew pod oryginalną klapką paliwa. Czy to rzeczywiście lepsze rozwiązanie? Może jednak warto postawić na klasykę, czyli zderzak? Wymieniamy plusy i minusy obu tych opcji.
Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest fakt, iż dzięki niemu nie ma żadnego ewidentnego elementu świadczącego o tym, że samochód został przystosowany do zasilania LPG. Dla części kierowców jest to bardzo istotne, oczywiście głównie z przyczyn wizerunkowych. Nie brakuje osób, które po prostu wstydzą się jazdy na gazie i dotyczy to przede wszystkim właścicieli aut marek Premium.
Na tym jednak zalety umieszczenia wlewu od LPG pod klapką się nie kończą. W grę wchodzą również kwestie czysto praktyczne. Tankowanie auta jest znacznie łatwiejsze, korek się nie brudzi i nie odznacza na karoserii, dzięki czemu kierowcy mogą bezkarnie łamać przepisy i chociażby parkować na podziemnych parkingach.
Zalety:
Wady:
Wlew LPG w zderzaku jest rozwiązaniem klasycznym, najmniej uciążliwym dla montera instalacji i wciąż dość często praktykowanym. O ile nie masz żadnych obiekcji związanych z tym, że inni kierowcy łatwo poznają, że jeździsz na gazie, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby postawić właśnie na korek w zderzaku. Najlepiej w jego dolnej części, która z reguły jest czarna, a więc „korek wstydu” mniej rzuca się w oczy.
Zalety:
Wady:
Znasz już zalety i wady obu rozwiązań, dzięki czemu łatwiej będzie Ci podjąć decyzję. Weź pod uwagę wszystkie wymienione argumenty, zwłaszcza dotyczące funkcjonalności.