Polska policja potrzebuje nowych samochodów do walki z piratami drogowymi. Właśnie ogłoszono kolejny przetarg na dostarczenie łącznie 40 pojazdów, w tym 20 SUV-ów oraz 20 aut segmentu D. Poprzedni przetarg, wygrany przez dealera BMW, został unieważniony z powodu przekroczenia kwoty, jaką chciała przeznaczyć policja.
W specyfikacji przetargowej znajdziemy dokładne wytyczne dla oferentów. Policja oczekuje dostarczenia samochodów w ciemnej wersji kolorystycznej, nieoznakowanych, wyposażonych m.in. w radiotelefon TETRA, przycisk szybkiego włączania sygnalizacji uprzywilejowania czy lampę LED mocowaną do dachu przy pomocy magnesu.
Jeśli chodzi o wersje napędowe, to w przypadku SUV-ów policja życzy sobie minimum dwulitrowych silników benzynowych o mocy co najmniej 21 KM (dopuszczalny jest napęd z technologią tzw. miękkiej hybrydy). Mile widziany jest również napęd na cztery koła o automatyczna skrzynia biegów. Policyjne SUV-y muszą rozwijać prędkość 210 km/h lub wyższą.
Jeszcze szybsze mają być nieoznakowane radiowozy segmentu D, które będą wykorzystywane przede wszystkim na autostradach i drogach ekspresowych. Tutaj policja oczekuje silnika benzynowego o pojemności co najmniej 2 litrów, rozwijającego moc minimum 272 KM, umożliwiającego rozpędzenie samochodu do prędkości 240 km/h i wyższej.