Mini także kończy z napędem spalinowym

Takie informacje przestają już dziwić, ale jednak budzą pewną nostalgię, zwłaszcza w kontekście tak legendarnych marek jak Mini. Brytyjski koncern będący pod kontrolą BMW ogłosił, że w 2023 roku pojawi się nowa generacja 3-drzwiowego Mini. Jednocześnie będzie to ostatnia generacja motoryzacyjnej legendy, w której znajdziemy klasyczny napęd spalinowy. Mini idzie w kierunku elektryfikacji.

Co wiemy o nowym Mini?

Zapowiedziana na 2023 rok premiera ma być powrotem do korzeni. W ostatnich latach Mini zbierało cięgi za zerwanie ze swoim charakterem i produkowanie coraz większych samochodów. Teraz koncern deklaruje, że nowa generacja 3-drzwiowego Mini będzie nieco mniejsza, a jej wnętrze zostanie zaprojektowane od podstaw.

Co ciekawe, w gamie Mini znajdą się modele z napędem spalinowym produkowane w fabryce w angielskim Oksfordzie, a także modele w pełni elektryczne, za których produkcję będzie odpowiadać chiński partner BMW.

Z kolei w 2025 roku zadebiutuje wersja kabrio najnowszej generacji Mini, a rok wcześniej w ofercie ma się pojawić zupełnie nowy SUV, zaprojektowany głównie z myślą o rynku chińskim. Właściciel marki zapowiedział również, że gamę uzupełni kultowy wariant John Cooper Works, jednak nie jest wykluczone, że będzie to samochód z napędem… elektrycznym.

Jak już wspomnieliśmy najnowsza generacja Mini ma być ostatnią, w której będą dostępne jednostki spalinowe. Od 2030 roku brytyjski koncern ma oferować wyłącznie samochodu elektryczne.