Kontrolki serwisowe: uważaj na nie przy zakupie samochodu z drugiej ręki!

Piotr Kowalczyk
20.08.2020

Zakup używanego auta niezmiennie jest obarczony wysokim ryzykiem, z którego trzeba sobie zdawać sprawę. Nigdy nie mamy 100% pewności, że dany egzemplarz nie kryje w sobie jakichś mrocznych tajemnic – nawet, gdy kupujemy samochód od znajomego czy rodziny. Podczas oględzin szczególną uwagę należy zwrócić na kontrolki serwisowe wyświetlające się na konsoli pojazdu. Jak na to zareagować, aby nie wpaść po uszy w kosztowne kłopoty?

Nie słuchaj sprzedawcy

Sprzedający zawsze będzie próbował tłumaczyć fakt świecenia się kontrolek serwisowych – w tym w bardzo absurdalny sposób. A to „jakiś błąd”, a to „mechanik zapomniał skasować po przeglądzie”, a to „ten typ tak ma”. Nie słuchaj takich tłumaczeń, bo nie ma w nich za grosz prawdy. Jedyną sytuacją, w której można wstępnie uwierzyć sprzedającemu, jest otwarte przyznanie przez niego, że w samochodzie jest jakaś usterka elektryczna, której nikt nie potrafi zdiagnozować. Choć świadczy to – teoretycznie – o uczciwości sprzedającego, to raczej nie działa na korzyść danej oferty.

Kontrola w serwisie

Niezależnie od tego, co powie Ci sprzedający i jak uzasadni fakt świecenia się kontrolek, zawsze w pierwszej kolejności trzeba zainwestować w porządną diagnostykę komputerową. Możesz się umówić ze sprzedającym, że jeśli usterka okaże się mało istotna i łatwa w naprawie (np. wadliwy czujnik temperatury – koszt kilkudziesięciu złotych), to pokryjesz koszty inspekcji. Reakcja sprzedawcy powie Ci wiele na temat faktycznego stanu pojazdu.

Rada

Koszt badania komputerowego to około 100-150 złotych, w zależności od serwisu.

Uwaga na wyłączone kontrolki!

Bardzo powszechnym procederem, z którym niezwykle trudno się walczy, jest celowe wyłączanie kontrolek serwisowych przed sprzedażą samochodu. Skoro kontrolki de facto nie ma, to oczywiście nie wskaże ona żadnego błędu – potrzebny byłby do tego komputer z modułem serwisowym. Po czym możesz poznać, że ktoś grzebał przy kontrolkach?

Przede wszystkim przygotuj się do oględzin. Znajdź w Internecie zdjęcie konsoli w danym modelu samochodu i sprawdź, jakie kontrolki powinny się zapalić w położeniu zapłonu. Porównaj to zdjęcie z tym, co przedstawia konsola oglądanego egzemplarza. Jeśli od razu widać, że część kontrolek się nie zapala, to najpewniej ktoś przy tym majstrował, bo przepalenie się żarówki jest bardzo mało prawdopodobne.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie