Nie jest wielką tajemnicą, że przeciętnego Kowalskiego stać co najwyżej na zakup auta z drugiej, a często z trzeciej czy czwartej ręki. Między innymi dlatego jesteśmy jednym z największych w Europie rynków samochodów używanych. Do naszego kraju codziennie suną lawety obładowane mniej lub bardziej atrakcyjnymi pojazdami z Europy Zachodniej. Skutki widać w statystykach, które wskazują, że Polacy są w europejskiej czołówce pod względem średniej wieku posiadanego samochodu. Jak wypadamy na tle innych narodów? Nieciekawie…
Z danych zebranych przez Instytut Samar wynika, że średni wiek pojazdu poruszającego się po polskich drogach wynosi około 15,3 roku. To i tak lepszy wynik, niż wskazują oficjalne statystyki opublikowane na koniec 2019 roku. Według nich Polacy jeżdżą autami, których średni wiek wynosi aż 20 lat.
Pocieszenie płynie do nas od Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, które przygotowało własne badanie. W nim nie wypadamy już tak źle, bo tutaj średni wiek auta jeżdżącego po Polsce określa się na „tylko” 13,9 roku.
To i tak bardzo zły wynik, szczególnie wtedym, gdy porównamy się z innymi krajami europejskimi. Kilka przykładów poniżej:
Gorzej od nas wypadają tylko Czechy, Estonia, Grecja, Litwa, Rumunia i Węgry, a identyczny wynik notują Słowacja oraz Łotwa.
Tutaj nie ma żadnego zaskoczenia – pod tym względem zdecydowanie najlepiej wypada Warszawa, w której zarejestrowane samochody w wieku do 5 lat włącznie stanowią aż 34,8% wszystkich pojazdów. Dalej są Katowice (30,7%), Poznań (28%) i – co ciekawe – Rzeszów (24,5%).