Jak kupić używany, ale bezproblemowy samochód? Kieruj się tymi zasadami

Remigisz Szulc
20.07.2020

Zdecydowana większość Polaków decyduje się na zakup samochodu z drugiej ręki. Jest to oczywiście podyktowane względami ekonomicznymi. Trzeba sobie natomiast zdawać sprawę z tego, że zawsze istnieje tutaj ryzyko wpadnięcia na minę, co pociągnie za sobą kolejne, bardzo wysokie koszty. Jak tego uniknąć? Najważniejsze, to minimalizować prawdopodobieństwo „wtopy” już na etapie wyboru używanego samochodu. Jak kupić auto, które nie będzie sprawiać problemów? Zebraliśmy dla Ciebie kilka podstawowych zasad.

Jak najprostszy silnik

To najważniejsza zasada, której warto się trzymać. Nie oszukuj się: jakikolwiek samochód z drugiej ręki w końcu ulegnie awarii. Jednak im prostsza konstrukcja, tym tańsza i mniej czasochłonna naprawa. Nic dziwnego, że na rynku wtórnym obserwujemy prawdziwy boom na samochody napędzane wolnossącymi jednostkami benzynowymi. Nie dość, że praktycznie nie ma się w nich co zepsuć, to jeszcze świetnie nadają się do zamontowania instalacji LPG, co znacząco obniża koszty eksploatacji pojazdu.

Wersja „cywilna”

Chodzi o to, aby wybierać samochody w popularnych wersjach wyposażenia i nadwozia. Te są potencjalnie mniej narażone na brutalne traktowanie, a w dodatku można do nich o wiele łatwiej dostać części zamienne. Niszowe wersje prezentują się efektownie, ale zawsze są bardzo drogie w naprawach i utrzymaniu.

Samochody rodzinne mniej ryzykowne

Trudno się przecież spodziewać, aby jakiś młody-gniewny kierowca „pałował” rodzinnego VAN-a czy poczciwe kombi klasy średniej. Wybierając auto z takich segmentów minimalizujemy ryzyko trafienia na egzemplarz skrajnie zaniedbany i zajeżdżony. Rodziny z reguły dbają o to, aby podróżować bezpiecznie, stąd takie pojazdy – zwłaszcza dość świeże rocznikowo – bywają doinwestowane, co dobrze wróży na kolejne lata eksploatacji.

Z góry odrzucaj okazje cenowe

Słowo „okazja” zawsze powinno zapalić Ci w głowie lampkę ostrzegawczą. Nierozsądnie jest liczyć na to, że akurat Tobie uda się upolować fajny samochód w naprawdę niskiej cenie. Takie cuda po prostu się nie zdarzają. Niska cena to na 99% objaw jakiejś ukrytej usterki, dlatego nie ma sensu ryzykować. Skup się na egzemplarzach dostępnych w Twoim budżecie, ze średniego pułapu cenowego (sprawdź sobie medianę rynkową).

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie