Choć parkowanie samochodu wydaje się być tak prozaiczną czynnością, że nie warto poświęcać jej większej uwagi, to okazuje się, że można ją jeszcze udoskonalić. Przede wszystkim w zakresie poprawy bezpieczeństwa auta. Istnieje kilka prostych zasad, do których warto się stosować, aby zminimalizować ryzyko uszkodzenia zaparkowanego samochodu. Omawiamy je w naszym poradniku.
Chodzi o to, aby zawsze – w miarę możliwości – parkować samochód na takim miejscu, gdzie z jednej strony nie stanie już żadne inne auto. Co to daje? O 50 procent mniejsze ryzyko obicia drzwi i powstania obcierek parkingowych.
To oczywista zasada, o której jednak wielu kierowców zapomina lub z premedytacją się do niej nie stosuje. Dlaczego? Ponieważ parkowanie pod drzewami wydaje się być świetnym sposobem na uniknięcie problemu nagrzania się wnętrza pojazdu w czasie słonecznej pogody. To fakt, natomiast z drugiej strony ponosisz ogromne ryzyko uszkodzenia samochodu przez gałąź czy nawet całe drzewo.
Z tego samego powodu nie powinno się parkować pod billboardami, reklamami mobilnymi, słupami etc.
Oczywiście nie zawsze mamy wybór, natomiast jeśli są dostępne inne miejsca, to warto zaparkować samochód z dala od wymienionych elementów. Minimalizuje to ryzyko uszkodzenia auta przez jakąś zagubioną doniczkę, oderwany fragment tynku, gzymsu itp.
Jeśli tylko masz taką możliwość, to w czasie deszczu lub przed spodziewanymi opadami zaparkuj samochód w parkingu podziemnym czy wielopoziomowym – byle był zadaszony. Zagwarantuje Ci to, że karoseria pojazdu nie zostanie uszkodzona w wyniku intensywnej ulewy lub nawet opadu gradu.
Mamy na myśli to, aby zawsze upewnić się, czy samochód na pewno może zostać zaparkowany w upatrzonym miejscu. Sprawdź, czy nie stanąłeś na zakazie, na trawniku, czy nie blokujesz przejścia chodnikiem, czy nie zastawiasz bramy, wjazdu dla służb ratunkowych itp.