W dobie powszechnego szumu informacyjnego ta wiadomość mogła umknąć opinii publicznej. Tymczasem w Rządowym Centrum Legislacji leży już projekt rozporządzenia w sprawie kontroli drogowej, który został przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Zgodnie z tym dokumentem żandarmeria wojskowa zyska znacznie szersze uprawnienia w zakresie kontrolowania kierowców – w praktyce identyczne z tymi, z jakich już korzystają policjanci drogówki.
Oficjalnym powodem, dla którego Ministerstwo Obrony forsuje zmianę przepisów, jest umożliwienie żandarmom zabezpieczania przejazdów kolumn wojskowych. Wiadomo natomiast, że przedstawiciele tej służby regularnie wspomagają policjantów drogówki w kontrolowaniu kierowców, pilnowaniu bezpieczeństwa czy sterowaniu ruchem. Aby mogli to robić skutecznie, potrzebują szerszych uprawnień – takich, jakie zyskają dzięki wspomnianemu rozporządzeniu.
Zakres uprawnień, jakie zyskają żandarmi wojskowi, jest imponujący – oczywiście w porównaniu z dotychczasowymi przepisami. Zacznijmy od tego, że pojazdy żandarmerii będą mogły być parkowane w niedozwolonym miejscu. Żandarmi będą mogli zatrzymywać kierowców do kontroli drogowej, podczas której sprawdzą uprawnienia kierowcy do prowadzenia pojazdów, zbadają go na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu czy spiszą stan licznika, aby zaktualizować go w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów.
Rozporządzenie umożliwi żandarmom sprawdzanie stanu technicznego zatrzymanego pojazdu, w tym opon, hamulców, świateł, wydechu, zawieszenia, emisji spalin czy ewentualnych wycieków płynów eksploatacyjnych.
Co ciekawe, żandarmi wojskowi będą mogli zatrzymywać kierowców za przekroczenie dopuszczalnej prędkości – w tym celu zostaną wyposażeni w mierniki laserowe (radary).
Warto również wspomnieć o tym, że nowe rozporządzenie umożliwi żandarmom wojskowym zatrzymanie kierowcy prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego, a także sporządzenie wniosku do starosty o skierowanie zatrzymanego na dodatkowe badania lekarskie lub na egzamin sprawdzający kwalifikacje do prowadzenia pojazdów.