Zaliczkowanie samochodu – kiedy takie rozwiązanie wchodzi w grę?

Nikogo nie trzeba przekonywać, że zakup używanego samochodu w Polsce to istna loteria i nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Wiele osób poświęca tygodnie na znalezienie egzemplarza godnego obejrzenia, po czym i tak odjeżdża z kwitkiem, ponieważ „perełka” w rzeczywistości okazała się złomem na kołach. Tym bardziej ryzykowne wydaje się być zaliczkowanie samochodu przed dokładnym zweryfikowaniem jego stanu technicznego. Okazuje się jednak, że w kilku sytuacjach może to mieć sens, a szczegóły znajdziesz w naszym poradniku.

Gdy samochód jest z pewnego źródła

Jeśli sprzedającym jest np. ktoś z rodziny, Twój dobry znajomy lub ktokolwiek inny, do kogo masz zaufanie, to oczywiście zaliczkowanie samochodu jest jak najbardziej uzasadnione. Zwłaszcza, gdy sprzedającemu się spieszy i nie może długo czekać na Twoją decyzję. W takiej sytuacji zaliczkuj auto i umów się na dokładne oględziny w pierwszym możliwym terminie.

Gdy sprzedawcą jest przedsiębiorca

Fakt, że auto sprzedaje przedsiębiorca, nie eliminuje jeszcze ryzyka trafienia na minę. Znacząco je jednak ogranicza. Pamiętaj, że zaliczkując samochód należący do firmy musisz otrzymać stosowny dokument (fakturę zaliczkową, fakturę pro forma), co będzie podstawą domagania się zwrotu zaliczki, gdyby okazało się, że auto jednak nie jest zgodne z opisem.

Gdy dostałeś dokładne zdjęcia samochodu

Jeśli interesujący Cię samochód jest do obejrzenia 600 kilometrów dalej, a nie chcesz ryzykować, że po przyjechaniu na miejsce auto będzie już sprzedane, to możesz pomyśleć o wpłaceniu symbolicznej zaliczki (np. 500 złotych). Wcześniej jednak domagaj się od sprzedawcy dokładnych zdjęć przedstawiających najbardziej interesujące Cię elementy pojazdu. Być może sprzedawca zgodzi się też nagrać filmik.

Gdy ktoś już sprawdził auto dla Ciebie

Na popularności zyskują usługi profesjonalnego sprawdzenia samochodu przed zakupem, które oferuje wiele firm w naszym kraju. Korzystając z takiej usługi i otrzymując rekomendację od eksperta, na pewno warto zaliczkować samochód, zyskując tym samym pewność, że nikt Cię nie ubiegnie.