Zakup używanego samochodu: po czym poznasz, że był katowany?

Marek Szydełko
13.08.2021

Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że planując zakup auta z drugiej ręki zawsze ponosisz pewne ryzyko. Nawet dokładne oględziny i sprawdzenie historii nie dają Ci gwarancji, że samochód będzie się sprawować bez zarzutu. Tym bardziej, gdyby miało się okazać, że poprzedni właściciel w ogóle się nad nim nie rozczulał, a wręcz go katował. Co może o tym świadczyć? Zwróć uwagę na tych kilka szczegółów.

Mocno zużyte ogumienie

Świadczy to nie tylko o tym, że dotychczasowy właściciel nie dbał o swoje bezpieczeństwo, ale też preferował bardzo agresywny styl jazdy – zwłaszcza, jeśli opony nie są stare, ale wyraźnie widać ślady nadpalonego bieżnika. Gwałtowne ruszanie spod świateł fatalnie odbija się nie tylko na ogumieniu, ale też zawieszeniu i całym układzie napędowym.

Tył auta „nisko siedzi”

Może to sugerować, że samochodem przewożono bardzo ciężkie przedmioty i regularnie przekraczano jego dopuszczalną ładowność. Nie sugeruj się tym, że jest to samochód osobowy – wiele osób wykorzystuje typowe osobówki do np. wożenia materiałów budowlanych podczas remontu. Nisko siedzący tył może niestety wskazywać na rychłą konieczność przeprowadzenia drogich napraw w zawieszeniu.

Zniszczona tapicerka

Może być nawet świeżo wyprana, ale jeśli w relatywnie niestarym samochodzie widać dziury po papierosach, mocne przetarcia, zmechacenia i rozcięcia, to nie wróży to niczego dobrego. Taki samochód mógł być wykorzystywany, jako brygadówka, czyli wozić pracowników na plac budowy. Właściciel mógł również przewozić w nim narzędzia, śmieci etc. Zakup będzie dość ryzykowny.

Ślady po olejach, smarach i innej chemii w bagażniku

Uważnie przyjrzyj się stanowi bagażnika, co wielu nabywców niestety kompletnie bagatelizuje. Jeśli wszędzie widać zniszczenia, a do tego wykładzina wyraźnie była zalana substancjami chemicznymi, to istnieje prawdopodobieństwo, że auto służyło do transportowania maszyn i było bardzo intensywnie eksploatowane.

Brak osłon podwozia

Jeśli brakuje osłony silnika, a w dodatku elementy podwozia, progi i dół zderzaka są mocno porysowane, to powinna Ci się zapalić lampka alarmowa. Ten samochód mógł jeździć w ciężkim terenie, do czego nie jest przystosowany konstrukcyjnie. Możliwe również, że właściciel kompletnie nic sobie nie robił z wysokich krawężników, pod które wjeżdżał z pełnym impetem, a to na pewno odbiło się na kondycji zawieszenia.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie