Zakup auta z drugiej ręki jest bardzo stresujący, nierzadko wyczerpujący psychicznie, ale gdy w końcu uda się znaleźć jakąś „perełkę”, to można odetchnąć z ulgą i już cieszyć się posiadaniem sensownego samochodu za rozsądną cenę. Pamiętaj jednak, że stając się właścicielem używanego pojazdu musisz jeszcze dopełnić kilku ważnych obowiązków formalnych. Ważna informacja: masz na to określony czas, dlatego nie można z tym zwlekać.
Kupując używany samochód na umowę kupna-sprzedaży o wartości powyżej 1000 złotych trzeba odprowadzić od takiej transakcji podatek od czynności cywilnoprawnych, czyli PCC-3. Obowiązek ten spoczywa zarówno na sprzedającym, jak i kupującym, jednak zwyczajowo przyjmuje się, że podatek opłaca nabywca pojazdu.
Na złożenie deklaracji PCC-3 oraz opłacenie podatku masz tylko 14 dni liczonych od daty zakupu. Teoretycznie deklarację można złożyć online, natomiast system działa tak sobie, dlatego szybciej i bezpieczniej będzie zrobić to osobiście lub wysłać druk pocztą.
Jeśli z jakiegoś powodu nie wyrobisz się w terminie 14 dni, to pamiętaj, że jest to wykroczenie, za które Naczelnik Urzędu Skarbowego może nałożyć na Ciebie mandat. W takiej sytuacji radzimy jak najszybciej rozliczyć się ze skarbówką i złożyć tzw. czynny żal – jeśli Twoja historia będzie wiarygodna i sensownie wyjaśnisz spóźnienie, to urząd może odstąpić od nałożenia kary.
Obowiązek składania deklaracji PCC-3 i opłacania podatku w wysokości 2% nie dotyczy natomiast osób, które kupiły samochód od firmy (np. komisu) na fakturę oraz nabywców pojazdów o wartości do 1000 złotych.
Po zgłoszeniu nabycia używanego samochodu możesz już zająć się sprawami związanymi z jego przerejestrowaniem na Ciebie (zakładamy, że auto ma ważną polisę OC, która będzie przez Ciebie kontynuowana). W tym celu oczywiście musisz się zgłosić do wydziału komunikacji starostwa powiatowego. I tutaj niestety zaczynają się schody.
W dobie pandemii urzędnicy skutecznie odizolowali się od petentów i praktycznie nie ma dziś możliwości, aby dostać się do wydziału komunikacji z marszu. Konieczne jest umówienie się na wizytę, a to… sport ekstremalny. Zdarza się, że wolne terminy przypadają dopiero za 5-6 tygodni! Tymczasem nowy właściciel ma zaledwie 30 dni na zarejestrowanie pojazdu, inaczej musi się liczyć z karą w wysokości 1000 złotych.
Jeśli w Twoim wydziale komunikacji obowiązują absurdalnie odległe terminy wizyt, to nie pozostaje Ci nic innego, jak zgłosić nabycie pojazdu przez Internet – trzeba mieć tylko Profil Zaufany. Wówczas nie otrzymasz mandatu za spóźnione przerejestrowanie auta.