Uwaga na nową metodę oszustów. Wyłudzają pieniądze od kierowców

Pomysłowość oszustów nie ma granic. Tym razem wpadli oni na wyjątkowo perfidną metodę wyłudzania pieniędzy od właścicieli samochodów. Wykorzystują do tego… zwykłą kłódkę z zamkiem szyfrującym. Wielu kierowców dało się już naciąć, dlatego przed procederem zaczęła ostrzegać policja.

Na czym polega ta metoda?

Pomysł sam w sobie jest genialny w swojej prostocie. Otóż wyobraź sobie, że parkujesz samochód np. pod hipermarketem, wracasz do niego z zakupami, a tu na klamce auta znajduje się mała kłódka z zamkiem szyfrującym. Za wycieraczką znajdujesz kartkę z informacją, że aby otrzymać kod do kłódki musisz zrobić przelew o wartości kilkuset złotych przy pomocy BLIKA na podany numer telefonu.

Choć cała akcja może się wydawać żartem, to jest to jak najbardziej poważna próba wyłudzenia pieniędzy. Przestępcy są na tyle sprytni, że wyszukują modele samochodów, w których trudno byłoby np. przeciąć kłódkę bez uszkodzenia karoserii. Dlatego niektórzy właściciele już zapłacili okup.

Policja przestrzega, aby nigdy tego nie robić. Gdy znajdziesz kłódkę i kartkę z instrukcją, to od razu powiadom mundurowych, a następnie skorzystaj z pomocy zakładu ślusarskiego, który szybko poradzi sobie ze zdjęciem kłódki – koszt usługi nie powinien przekroczyć 100 złotych.

Wpłacanie okupu tylko rozbisurmania przestępców, którzy mogą kontynuować swój proceder na jeszcze większą skalę. Oszuści są już poszukiwani przez policję i to tylko kwestia czasu, gdy wpadną.