Od 1 stycznia 2024 roku na stacjach benzynowych w Polsce pojawił się nowy rodzaj paliwa – benzyna bezołowiowa E10. Zawiera ona do 10% biokomponentów. Większość współczesnych samochodów, praktycznie wszystkie wyprodukowane po 2004 roku, może jeździć na takim paliwie. Twoje nie? W takim razie sprawdź, co musisz zrobić w tej sytuacji.
Jedynym wyjściem jest tankowanie samochodu droższym paliwem E5 – pod tym oznaczeniem kryje się dawna benzyna Pb 98. Dopłacając kilkadziesiąt groszy na litrze nie ryzykujesz, że układ paliwowy w Twoim leciwym aucie zacznie szwankować w wyniku spalania nieodpowiedniego paliwa.
Jeśli jesteś w sytuacji awaryjnej, na stacji nie ma akurat benzyny E5, a musisz zatankować choć kilkanaście litrów, by dojechać do domu, to nie masz się czego bać. Jednorazowe nalanie do baku benzyny E10 nie spowoduje żadnych szkód, o ile w niedługim czasie zatankujesz prawidłową benzynę.
Niektóre warsztaty mogą się podjąć przystosowania układu paliwowego w starszym aucie do spalania benzyny E10, co w głównej mierze polega na wymianie przewodów paliwowych i uszczelnień. Może się jednak okazać, że jest to operacja zupełnie nieopłacalna – zwłaszcza, jeśli masz youngtimera i jeździsz nim sporadycznie.
Dodatkowo zaleca się, aby posiadacze rzadziej eksploatowanych aut oraz samochodów zasilanych LPG, również nie tankowali paliwa E10, tylko E5, co będzie bezpieczniejsze dla sporadyczne użytkowanego układu paliwowego.