Koncerny motoryzacyjne także uderzają w Rosję

Antoni Kwapisz
31.03.2022

Cały zachodni świat odwraca się od Rosji, co doprowadziło do niespotykanej wcześniej izolacji gospodarczej tego potężnego kraju. Własne sankcje na Rosję nakładają także koncerny motoryzacyjne, które albo wstrzymują dostawy nowych pojazdów, albo pracę rosyjskich montowni.

Toyota

Największy koncert motoryzacyjny na świecie poinformował, że jego dystrybutor, Toyota Motor Russia, nie dostaje już żadnych nowych samochodów przeznaczonych na rosyjski rynek. 4 marca wstrzymana została również produkcja pojazdów w zakładzie Toyoty w Petersburgu, gdzie produkuje się modele RAV4 oraz Camry. Te pojazdy nie trafią nie tylko do rosyjskich, ale też białoruskich, kazachskich i ormiańskich odbiorców.

Volkswagen

Drugi największy producent samochodów również wykazał się twardą postawą wobec rosyjskiego agresora, wstrzymując dostawy nowych pojazdów do salonów w Rosji. Co ciekawe, proputinowskie media przedstawiły tę informację zupełnie inaczej, zrzucając winę nie na wojenne zapędy swojego przywódcy, ale… problemy z komponentami i zerwane łańcuchy dostaw.

Na marginesie trzeba wspomnieć, że wojna w Ukrainie mocno uderza w koncern Volkswagena, który ma u naszych wschodnich sąsiadów fabryki właśnie m.in. półprzewodników. Z tego powodu czasowo wstrzymana zostanie praca zakładu Volkswagena w Polsce.

Dodajmy, że do bojkotu Rosji i klientów z tego kraju przyłączyła się większość koncernów motoryzacyjnych, w tym Volvo, Ford, Jaguar Land Rover, Honda czy BMW.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie