Sprzedaż samochodu to nie taka prosta sprawa. Zwłaszcza, jeśli auto jest stare, mocno sfatygowane i tym samym ma niską wartość. W takiej sytuacji warto już rozważyć opcję alternatywną, czyli oddać samochód na złom. Kiedy będzie to lepsze rozwiązanie niż szukanie kupca? Kilka przykładów znajdziesz w naszym poradniku.
Załóżmy, że jesteś w stanie uzyskać za swój samochód 700 złotych. Czy wiesz, że podobne pieniądze możesz dostać na skupie złomu? Części blacharskie czy elementy układu wydechowego bywają droższe niż samochód w całości. Odpadnie Ci również koszt publikowania ogłoszeń oraz odbierania telefonów od zainteresowanych nabywców. To może się opłacać.
Jeśli samochód jest w dramatycznym stanie i doprowadzenie go do stanu używalności pochłonęłoby ogrom pieniędzy, to raczej trudno liczyć na to, że ktokolwiek skusi się na taką propozycję. I tak nie dostaniesz za to auto sensownej kwoty, dlatego dla świętego spokoju oddaj je na złom.
Wiedząc o tym, że dalsza jazda tym samochodem może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia kierowcy, pasażerów oraz innych użytkowników dróg, należy pilnie oddać auto do skupu złomu. Jego dalsza eksploatacja, tym bardziej przez kogoś nieświadomego stanu technicznego samochodu, to skrajna nieodpowiedzialność.
Jeśli wiesz, że w samochodzie są usterki wymagające pilnego usunięcia, natomiast koszt tych prac przekracza wartość pojazdu, to nawet nie myśl o tym, aby wsadzić kogoś na minę! Taki samochód należy po prostu zezłomować.
Tutaj sprawa jest prosta. Jeśli musisz się pilnie pozbyć samochodu, ponieważ na przykład kończy się przegląd techniczny i ubezpieczenie OC, a kwestia pieniędzy jest drugorzędna, to oddaj auto do skupu złomu. Zaoszczędzisz sobie nerwów, czasu, a przy okazji nie będziesz musiał wysłuchiwać marudzenia potencjalnych nabywców.