Srogie, śnieżne zimy powoli stają się w Polsce rzadkością (by nie napisać – anomalią), co jednak nie zmienia faktu, że co roku mnóstwo kierowców zderza się z problemem wyjechania z zaspy. Wbrew pozorom to nie jest taka prosta sprawa, nawet jeśli auto zostało obute w najlepsze opony zimowe. Przeczytaj nasz poradnik, z którego dowiesz się, jak szybko i bez zbędnych nerwów wyjechać z zaspy.
Najpierw oceń sytuację
Sprawdź, czy w zaspie nie czają się jakie głazy. W przeciwnym razie próba wyjechania z głębokiego śniegu może się skończyć kosztownym uszkodzeniem samochodu. Wyznacz sobie trasę, po której będziesz jechać, aby wiedzieć, jak ustawić koła i skręcać kierownicą. Koniecznie ustal, jakie podłoże znajduje się pod warstwą śniegu: ziemia, żwir, gruz, asfalt, kostka betonowa, trawa? Od tego także zależy czas, jaki będzie Ci potrzebny na pokonanie zaspy.
Przygotuj samochód
Szczególnie ważne jest odgarnięcie jak największej ilości śniegu spod kół. Jeśli samochód ma przedni napęd, usuń śnieg z przodu – jeśli tylny, zabierz się za odśnieżanie i z tyłu i z przodu. Rozejrzyj się za jakimiś deskami, płytami czy kawałkami gruzu. Dobrze będzie podłożyć takie elementy, by koła początkowo złapały przyczepność. To pozwoli całkiem sprawnie wyjechać z zaspy.
Ostrożnie z gazem
Doświadczeni kierowcy zawsze próbują wyjechać z zaspy na drugim biegu. Dlaczego? Ponieważ gwarantuje to osiągnięcie niskiego momentu obrotowego, dzięki czemu koła nie będą buksować. Nie powstanie więc wyślizgany żleb, z którego bardzo trudno będzie ruszyć.
Jeśli masz samochód z automatyczną skrzynią biegów, to bardzo delikatnie dodawaj gazu. Spróbuj rozbujać auto, nigdy nie wciskaj pedału gazu do końca, bo to przyniesie odwrotny skutek. Sprawdź też, czy skrzynia nie ma opcji ruszania z redukcją momentu obrotowego (zwykle jest ona oznaczona literą W).
Proste koła
Z zaspy zawsze wyjeżdżamy na prostych kołach. Jeśli zaczniesz je skręcać, nic z tego nie wyjdzie i utkniesz na dobre. Dlatego wspomnieliśmy o tym, aby na początku wyznaczyć sobie trasę wyjazdu – w miarę możliwości powinna ona wieść jak najdłużej prosto.
Poproś o pomoc
Jeśli zaspa jest bardzo głęboka, to zamiast uparcie wciskać gaz i pogarszać swoją sytuację, lepiej zawczasu poproś kogoś o pomoc. Zwykle wystarczy wypchnięcie samochodu przez przechodnia. Największą pomocą będzie natomiast sąsiad posiadający auto z napędem na wszystkie koła. Wówczas podpinamy linkę holowniczą i powoli wyjeżdżamy ze śniegu.