Znalezienie godnego uwagi auta na rynku wtórnym w naszym kraju jest zadaniem wręcz karkołomnym. Gdy po spędzeniu wielu godzin na portalach ogłoszeniowych wreszcie udało Ci się umówić na oględziny, przede wszystkim postaraj się opanować emocje. Pamiętaj, że opis samochodu może być kreatywną twórczością właściciela, a zdjęcia niekoniecznie muszą oddawać stan faktyczny pojazdu. Jak zatem przygotować się do oględzin używanego samochodu? Oto kilka najważniejszych wskazówek, z których powinieneś skorzystać.
Wiedza to podstawa. W sieci znajdziesz na pewno mnóstwo informacji na temat modelu auta, którym się interesujesz. Zajrzyj na fora motoryzacyjne i portale opinii, na których inni kierowcy dzielą się swoimi obserwacjami, wymieniają najczęstsze usterki i rzeczy, na które warto zwrócić szczególną uwagę podczas oględzin. Dzięki temu będziesz wiedzieć, że np. przetarta kierownica jest wadą fabryczną i niekoniecznie świadczy o sfałszowanym przebiegu.
Inwestycja w taki miernik z pewnością szybko Ci się zwróci, bo dzięki niemu masz dużą szansę uniknąć zakupu całkowicie rozbitego i niefachowo naprawionego samochodu. Pamiętaj, że miernik nie jest gwarantem kupienia bezwypadkowego auta. Handlarze coraz rzadziej „bawią się” w szpachlowanie i powtórne lakierowanie uszkodzonych elementów. Zamiast tego po prostu je wymieniają – a takiego procederu czujnik już nie obnaży.
Nie musi to być wcale osoba, która świetnie zna się na samochodach. Wystarczy, że umie spojrzeć na auto obiektywnie i nie jest zaangażowana emocjonalnie w proces zakupowy. Twój kolega czy przyjaciel może zwrócić uwagę na rzeczy, których Ty nie dostrzegasz, bo samochodów od razu Ci się spodobał. To pozwoli np. skutecznie negocjować cenę.
VIN auta warto sprawdzić jeszcze przed oględzinami, ale wielu sprzedających udostępnia go dopiero podczas osobistego spotkania z potencjalnym nabywcą. Pobierz więc jedną z wielu dostępnych aplikacji, które umożliwiają szybkie rozkodowanie numeru VIN oraz sprawdzenie historii pojazdu w europejskich bazach – szczególnie dotyczy to samochodu sprowadzonego. Warto tutaj zainwestować w płatną aplikację, która udzieli Ci znacznie większej ilości informacji – koszt nie jest duży i średnio wynosi 20-30 złotych.