Chyba każdy, kto porusza się samochodem po polskich drogach, był świadkiem sytuacji, w której inny kierujący – pisząc delikatnie – nie prezentował przesadnie bezpiecznego stylu jazdy. W naszym kraju niestety mamy wielu zmotoryzowanych, którzy lekceważą podstawowe przepisy i zasady zdrowego rozsądku, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla pozostałych użytkowników dróg. Warto więc wiedzieć, jak należy reagować na przypadki bardzo niebezpiecznej jazdy innego kierowcy. Kilka wskazówek znajdziesz w naszym poradniku.
Wielu kierowców nawet nie wpadnie na ten pomysł, ponieważ w naszym kraju niestety żywa jest pamięć o czasach powszechnego donosicielstwa. W tym przypadku jednak nie ma o tym mowy. Poinformowanie policji o niebezpiecznym zachowaniu innego kierowcy może przecież uratować komuś życie i to powinno być priorytetem dla każdego świadka.
Nie wahaj się więc chwycić za telefon i opisać policji, co aktualnie dzieje się na drodze, wraz z przekazaniem numerów rejestracyjnych auta prowadzone przez szaleńca. Na trasie powinien się pojawić patrol, który zatrzyma niebezpiecznego kierowcę. Kto wie – może jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków?
Coraz więcej z nas ma w swoich samochodach rejestratory, co jest bardzo dobrym pomysłem. Zapis z kamerki może przecież posłużyć, jako dowód w sprawie, gdy np. dojdzie do stłuczki i jej sprawca będzie się wszystkiego wypierać. Z kolei nagranie dokumentujące niebezpieczną jazdę innego kierowcy śmiało można przesłać na adres mailowy wydziału ruchu drogowego komendy wojewódzkiej lub miejskiej policji. Jeśli wykroczenie było rzeczywiście poważne, mundurowi z pewnością zainteresują się sprawą.
Jest to bardzo ryzykowne rozwiązanie, które można polecić wyłącznie osobom pewnym siebie oraz podejrzewającym, że inny kierowca znajduje się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. W takiej sytuacji można – oczywiście w bezpieczny sposób – dokonać obywatelskiego zatrzymania. Poczekaj, aż pirat zjedzie np. na stację benzynową, podejdź do jego auta i wyciągnij kluczyki ze stacyjki, wcześniej zawiadamiając policję.