Rząd wycofuje się z kontrowersyjnego pomysłu dopłat do używanych pojazdów elektrycznych. Dofinansowanie miało wynieść nawet 40 tys. zł, pod warunkiem, że wiek pojazdu nie przekraczał czterech lat.
Rząd stwierdził, że lepszym rozwiązaniem będzie skupienie się na dopłatach do nowych samochodów elektrycznych, obowiązkowo z górnym pułapem ceny. Analizy wskazują, że używane auta przez najbliższe kilka lat będą stanowiły margines na rynku samochodów elektrycznych.
Ponadto już wcześniej pojawiały się głosy, że dopłaty do używanych aut mogłyby prowadzić do masowego ściągania do Polski samochodów gorszej jakości, powypadkowych i zużytych, będących swoistą pułapką na mniej świadomych nabywców.
Już jesienią tego roku ma ruszyć kolejny program, który pozwoli uzyskać dofinansowanie do zakupu „elektryka”, finansowany z Krajowego Planu Odbudowy. Rząd planuje przeznaczyć na ten cel około 1,6 mld zł.
Początkowo nowe pojazdy miały być objęte dofinansowaniem w kwocie 30 tys. zł, jednak po zmianach jego wysokość może jeszcze wzrosnąć. Szczegóły mamy poznać wkrótce.